Na Wyspach co godzinę 6 dzieci pada ofiarą molestowania
Organizacja działająca na rzecz nieletnich NSPCC ujawniła, że w 2016 roku zgłoszonych zostało 4,7 tys. przypadków przemocy seksualnej. Dla porównania, rok wcześniej liczba ta wynosiła 3,9 tys.
Ponad 800 incydentów dotyczyło dzieci poniżej 10. roku życia, a jedna czwarta z nich nie ukończyła 4 lat. Przestępstwa obejmowały gwałt, wykorzystywanie seksualne i napaść.
Zdaniem NSPCC, w Wielkiej Brytanii brakuje policjantów wyszkolonych do prowadzenia spraw związanych z przemocą seksualną wobec dzieci w internecie. Eksperci dodają, że sprawcy powinni natomiast być poddawani procesowi rehabilitacji, a ofiary - otrzymywać jak najszybciej profesjonalne wsparcie.
“Te dane pokazują, w jakim tempie szerzy się przestępczość wobec dzieci - nawet takich, które jeszcze nie wypowiedziały pierwszego słowa. Molestowanie seksualne może zniszczyć życie i sprawić, że dziecko będzie się czuło zawstydzone, przygnębione, a nawet będzie próbowało podjąć próbę samobójczą" - ostrzega Janet Hinton, kierownik ds. usług szkolnych (schools service menager) w Londynie, cytowany przez "Evening Standard".
NSPCC przyznało, że nie wiadomo dokładnie, czy wzrosła faktyczna liczba incydentów, czy też więcej przestępstw jest zgłaszanych lub odnotowywanych przez policję. Jednak lwia część ataków nie jest w ogóle raportowana, dlatego dane te i tak nie pokazują skali problemu.