Mysterious Canadian houseboat washes up on Irish Coast
Na niezwykłe znalezisko natknęli się miejscowi mieszkańcy z hrabstwa Mayo na zachodnim wybrzeżu Irlandii. Gdy zobaczyli łódź dryfującą w pobliżu Cross Beach, wezwali jednostkę straży wybrzeża.
Po wysłaniu załogi na łodziach ratowniczych okazało się, że na pokładzie nikogo nie ma. Za to znajdowała się w niej notatka o treści: „Ja, Rick Small przekazuję tę jednostkę bezdomnej młodzieży, aby dać im lepsze życie, co zaniedbali nowofunlandczycy. Bez czynszu, bez hipoteki”.
Rick Small jest podróżnikiem i miłośnikiem ekologii z Ontario. Zasłynął między innymi z tego, że przemierzył 7 000 km — od Kolumbii Brytyjskiej po Nową Funlandię w Kanadzie — na trójkołowcu napędzanym energią słoneczną.
Irlandzka straż przybrzeżna skontaktowała się w sprawie znaleziska z odpowiednimi służbami w kanadyjskim Halifax.
„Poinformowali nas, że właściciel miał zamiar przepłynąć łodzią Atlantyk, ale udało się go do tego zniechęcić. Jednostka była widziana ostatni raz latem, w Portugal Cove w Nowej Funlandii. Władze z Halifaxu były zaskoczone, że dotarła ona w jednym kawałku do Irlandii” - stwierdził rzecznik.
Michael Hurst z jednostki straży wybrzeża Ballyglass w hrabstwie Mayo był jednym z pierwszych na miejscu, gdy statek został wyrzucony na brzeg.
„Na początku nie wiedziałem, co o tym myśleć, byłem po prostu zaniepokojony o bezpieczeństwo i zająłem się zabezpieczaniem go. A potem pomyślałem: skąd, w imię Boga, to przybyło i kto to zbudował?” - wspomina.
Hurst opisał barkę jako „pływającą przyczepę campingową”, wykonaną z drewna, płyty wiórowej, polistyrenu, pianki izolacyjnej i okien Perspex z panelami słonecznymi.
Jednostka liczy sobie 6 metrów długości, 3 m wysokości i około 3,5 szerokości.
„Nie wypłynąłbym nim, ale dla bezdomnych to byłby zamek” – dodał Hurst.
Statek został zabezpieczony linami. Ma zostać przekazany Urzędowi Hrabstwa Mayo.