Moyes napisał list z podziękowaniami. Nie wspomniał o piłkarzach!

50-letni Szkot przejął Czerwone Diabły przed tym sezonem, kiedy to na emeryturę przeszedł sir Alex Ferguson. Pod jego wodzą Wayne Rooney i jego koledzy zanotowali najgorszy sezon od lat. Po 34 rozegranych meczach zajmują dopiero siódme miejsce w ligowej tabeli, a na swoim koncie mają aż 11 porażek w Premier League. Dodatkowo pożegnali się z rozgrywkami Ligi Mistrzów.

"Było nieuniknione, iż przejęcie posady po tak długim okresie stabilności i sukcesów w klubie, będzie niezwykle trudnym wyzwaniem. Jednak podjąłem się tego i nigdy nie żałowałem dokonanego kroku. Skala pracy menedżera United jest ogromna, lecz nigdy nie uciekałem się od ciężkiej pracy, co także dotyczy mojego sztabu szkoleniowego. Dziękuję im za ich zaangażowanie i lojalność podczas tego sezonu" - pisał Moyes.

"Byliśmy bardzo skupieni na procesie pełnej przebudowy zespołu. Musiało zostać to wykonane, przy jednoczesnym zachowaniu dobrej postawy w Premier League i Lidze Mistrzów. Jednak podczas tego okresu przejściowego, postawa oraz wyniki osiągane przez Manchester United nie były takimi, jakie władze klubu, oraz jego fani oczekiwali. Rozumiem ich podejście, a także podzielam ich frustrację w tym temacie" - przyznał Szkot.

"Jestem dumny, że mogłem poprowadzić ten zespół aż do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Jestem dozgonnie wdzięczny sir Alexowi Fergusonowi za wiarę w moje możliwości i danie mi szansy prowadzenia tego klubu" - podsumował.