Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

More than 1.2 million people sign petition to stop proroguing of parliament

More than 1.2 million people sign petition to stop proroguing of parliament
"Zamykają parlament, bo nie chcą dać ludziom prawa głosu". (Fot. Getty Images)
A petition calling on the government not to prorogue parliament has already been signed by more than 1.2 million people.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Petycja, zamieszczona na oficjalnych stronach parlamentu, została zainicjowana przez działacza pro-europejskich Liberalnych Demokratów Marka Johnstona.

Kilka tysięcy osób zebrało się na placach w pobliżu parlamentu, aby wyrazić swój sprzeciw wobec rządowych planów. W demonstracji wziął udział m.in. aktywista i felietonista dziennika "The Guardian" Owen Jones i minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni Partii Pracy Diane Abbott.

"Nie ma znaczenia, jakie macie zdanie na temat Brexitu. To, co ma znaczenie, to jak oceniacie torysowskich premierów, którzy zamykają parlament, bo nie chcą dać ludziom prawa głosu" - grzmiała polityk. Podobne protesty odbyły się również m.in. w Manchesterze, Cambridge, Cardiff, Edynburgu i Durham.

Tłumy demonstrowały wczoraj w pobliżu parlamentu i siedziby premiera, sprzeciwiając się rządowym planom. (Fot. Getty Images)

Mimo sprzeciwu opozycyjnych ugrupowań, oskarżających rząd o próbę ograniczenia roli Izby Gmin, brytyjska królowa Elżbieta II wyraziła wczoraj zgodę na rządowy wniosek o zawieszenie obrad parlamentu w okresie od najwcześniej 9 września do 14 października br.

Zgodnie z postanowieniem, parlament będzie mógł najwcześniej przerwać obrady 9 września, a najpóźniej 12 września i wznowi je dopiero po prezentującej plany legislacyjne rządu mowie tronowej Elżbiety II 14 października, czyli niewiele ponad dwa tygodnie przed planowanym wyjściem kraju z Unii Europejskiej.

Głosowanie nad propozycjami rządu i jego strategią w sprawie Brexitu odbyłoby się wówczas najprawdopodobniej w dniach 21-22 października, tuż po ostatnim szczycie UE przed zaplanowanym na 31 października wyjściem Zjednoczonego Królestwa ze Wspólnoty. Dawałoby to też premierowi szansę na przyjęcie przez Izbę Gmin w ostatniej chwili ewentualnego nowego porozumienia z Brukselą.

Królowa zatwierdziła wniosek Borisa Johnsona o zawieszenie parlamentu. (Fot. Getty Images)

Zawieszenie obrad parlamentu skróci znacząco czas, jaki opozycja będzie miała do dyspozycji, by przeprowadzić działania mające na celu zablokowanie bezumownego Brexitu, potencjalnie ograniczając także szanse na ich powodzenie. Opozycyjne ugrupowania nie mają wystarczającej liczby mandatów w Izbie Gmin, ale liczą na poparcie części proeuropejskich posłów Partii Konserwatywnej lub przeciwników politycznych Johnsona.

Pierwszy sondaż firmy badawczej YouGov wykazał, że Brytyjczycy także byli krytyczni wobec rządowej propozycji zawieszenia parlamentu. Jako nieakceptowalną oceniło ją 47 proc. ankietowanych; 27 proc. uznało, że rząd ma prawo do takiego ruchu, a 26 proc. nie miało zdania.

Taki ruch popierało jednak odpowiednio 52 i 51 proc. wyborców Partii Konserwatywnej i zwolenników Brexitu.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 15.05.2024
    GBP 4.9651 złEUR 4.2635 złUSD 3.9368 złCHF 4.3498 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement