Monaco hammer sorry Lille 4-0

Zespół Glika miał zdecydowaną przewagę, młoda ekipa Lille prowadzona przez Marcelo Bielsę nie potrafiła sobie poradzić z bardziej doświadczonymi rywalami, choć początek nie zapowiadał, że porażka będzie tak dotkliwa.

Szybko jednak okazało się, że gospodarze nie radzili sobie z defensywą wicelidera tabeli, której grą kierował Glik. Dwie bramki strzelił Kolumbijczyk Radamer Falcao (48 i 73-karny; to jego 10. i 11. trafienie w sezonie), po jednej Stevan Jovetic (24) i Rachid Ghezzal (30).

Po przerwie Falcao szybko strzelił dla Monaco trzecią bramkę, gospodarze nie wykorzystali okazji do zdobycia honorowego gola, gdy fatalnie po 10 minutach drugiej połowy spudłował Anwar El Ghazi. Kolejną dobrą szansę zmarnowali w 71. minucie (Edgar Je).

W drugim meczu Nice zremisowało 2:2 z Angers SCO; bramkę z karnego strzelił dla gospodarzy w 39. minucie Mario Balotelli. To był 23. gol francuskiego zespołu strzelony przez Włocha od przejścia z Manchesteru City.