Moment lightning strikes plane landing at Heathrow
Zdjęcia i filmiki z lotu z Islandii do Londynu zalały dosłownie portale społecznościowe, pokazywały je również wszystkie brytyjskie programy informacyjne.
Jedną z pasażerek samolotu była Catherine Mayer, która jeszcze kilka godzin po wylądowaniu była w szoku. „To było straszne, trzęsło samolotem, bo była burza, ale kiedy zobaczyłam błyskawice i usłyszałam grzmoty pomyślałam, że nie mogę umrzeć, bo muszę zagłosować na burmistrza Londynu 5 maja” – próbowała żartować Angielka.
„To było okropne doświadczenie i nie chciałabym tego przeżyć jeszcze raz. Myślę, że pasażerowie byli w szoku i nie reagowali do czasu wylądowania; zaczęli o tym rozmawiać dopiero na ziemi” – dodała.
Samolot z Reykjaviku do Londynu to nie jedyna maszyna, w którą dzisiaj uderzył piorun. Doświadczyli tego również pasażerowie lotu z Edynburga na londyńskie lotnisko City Airport.
Bardzo rzadko się zdarza, że pioruny uderzają w samoloty. Nowoczesna technologia chroni je przed skutkami spotkania z żywiołem.
Piorun jest bardziej niebezpieczny na ziemi. Jego uderzenie zabija rocznie prawie 25 tys. osób na całym świecie.