Mistrz olimpijski w strzelectwie nie dostał pozwolenia na broń
"Na lotnisku okazało się, że brakuje dwóch dokumentów - z policji chorwackiej i meksykańskiej. Dyrektor reprezentacji obiecał mi pomoc, czekałem i czekałem, ale się nie doczekałem. Wstyd" - wyjaśnił Cernogoraz, który musiał zrezygnować z samotnej wyprawy do Meksyku, gdzie chciał powalczyć o punkty rankingowe IO w Rio 2016.
Na igrzyskach w Londynie Chorwat triumfował w konkurencji trap. Mimo sukcesu, jego sytuacja finansowa się nie poprawiła, dlatego w letnich miesiącach pracuje jako kelner w restauracji rodziców.
"Od trzech lat słyszę tylko rozmaite zapewnienia, a nic się nie zmienia. Po olimpijskim złocie wszyscy mi gratulowali, fotografowali ze mną, ale minęły trzy lata, a ja nic nie mam. To nie pierwsza wpadka, w ubiegłym roku nie zarezerwowano mi pokoju podczas mistrzostw Europy w Monachium" - dodał.
Cernogoraza zabraknie w Acapulco, natomiast wśród zgłoszonych na zawody są reprezentanci Polski: Aleksandra Jarmolińska (Legia Warszawa), Piotr Kowalczyk (Diana Poznań), Jakub Trzebiński (Zawisza Bydgoszcz) i Jaromir Wojtasiewicz (Grunwald Poznań).
Jakiś czas temu Cernogoraz otrzymał propozycję występów od Włochów, ale z niej nie skorzystał. Wcześniej podobną ofertę, ale ze Słowenii, dostał biathlonista Jakov Fak. W barwach nowej ojczyzny sięgnął już po mistrzostwo świata.