Mikhail Khodorkovsky recovers 100m euro frozen in Ireland

Środki te zostały zamrożone w 2011 roku na wniosek irlandzkiej policji (Garda), według której zachodziło uzasadnione podejrzenie, że zostały nielegalnie wyprowadzone z Rosji za pośrednictwem spółki inwestycyjnej z siedzibą na Gibraltarze.

Wydział Gardy ds. przestępstw finansowych co 28 dni musiał występować do sądu o dalsze zamrożenie tych funduszy, jednak ostatni taki wniosek został zaskarżony przez prawników Chodorkowskiego.

Sędzia Timothy Lacey oświadczył wczoraj, że choć dochodzenie irlandzkiej policji w sprawie domniemanego prania pieniędzy przez Chodorkowskiego wciąż trwa, to nie przedstawiono mu wystarczających argumentów za utrzymaniem blokady.

Były rosyjski oligarcha i były właściciel jednego z największych rosyjskich koncernów naftowych Jukos twierdzi, że 100 mln euro pochodzi z płatności z tytułu dywidend i programu skupu udziałów w 2003 roku, z których środki zostały przekazane do spółek offshore oraz funduszy zarządzanych przez towarzystwa powiernicze.

Chodorkowski, który obecnie mieszka w Londynie, w wydanym oświadczył wyraził radość z orzeczenia sądu. Irlandzkie media przypominają, że zapowiadał wcześniej, iż znaczną część odzyskanych pieniędzy zamierza przeznaczyć na finansowanie swojej fundacji Otwarta Rosja (Open Russia), działającej na rzecz praw człowieka i demokracji w tym kraju.

W 2013 roku Chodorkowski został ułaskawiony przez prezydenta Władimira Putina i wyjechał za granicę. W 2005 roku był skazany na 10 lat i 10 miesięcy łagru za domniemane przestępstwa gospodarcze, w tym pranie brudnych pieniędzy. Zarzuty postawiono mu, gdy popadł w konflikt z Putinem, oskarżył jego otoczenie o korupcję i zaczął finansowo wspierać partie opozycyjne.

Po aresztowaniu Chodorkowskiego jego koncern doprowadzono do bankructwa. Warta niegdyś 40 mld dolarów spółka została znacjonalizowana, a większość aktywów przekazano Rosnieftowi, koncernowi kierowanemu przez Igora Sieczyna, jednego z najbliższych współpracowników Putina. Chodorkowski nigdy nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i twierdził, że aresztowanie i proces były karą za jego ambicje polityczne.

Pod koniec 2015 roku sąd w Moskwie wydał decyzję o zaocznym aresztowaniu Chodorkowskiego w związku ze wznowionym przez Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej postępowaniem w sprawie zabójstwa w 1998 roku mera miasta Nieftiejugańsk, Władimira Pietuchowa. Według komitetu w tej sprawie, w ramach której skazano już jednego z zastępców Chodorkowskiego oraz szefa służby bezpieczeństwa Jukosu, pojawiły się nowe dowody.