Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Merkel grozi May. "Ograniczenie swobody przepływu osób będzie miało swoją cenę"

Merkel grozi May. "Ograniczenie swobody przepływu osób będzie miało swoją cenę"
Słowa Angeli Merkel obiły się szerokim echem w brytyjskich mediach. (Fot. Thinkstock)
'Nie można mieć wszystkiego' - przekazała kanclerz Niemiec podczas konferencji w Londynie, sugerując, że ograniczenie swobody przepływu osób będzie miało dotkliwe skutki dla brytyjskiej gospodarki.
Reklama
Reklama

"Jeśli rząd brytyjski położy kres swobodnemu przemieszczaniu się osób, to będzie to miało swoją cenę" - podkreśliła szefowa niemieckiego rządu na konferencji zorganizowanej przez organizację Labour 20 (L20), która reprezentuje interesy pracowników w 20 najwyżej rozwiniętych krajach świata (G20).

Merkel zapewniła, że nie przemawia przez nią "zła wola". "Ale nie można mieć wszystkich korzyści (z członkostwa w UE - przyp.red.), a potem zapowiadać, że będzie obowiązywał górny limit (imigracyjny) 100-200 tysięcy obywateli UE, ale nie więcej, albo zasada tylko naukowcy, ale prosimy, nikt poza tym" - dodała.

Jeśli taki scenariusz miałby się sprawdzić, pozostałe 27 państw UE byłoby zmuszonych do rozważenia dodatkowych trudności, by zrekompensować skutki takiego rozwiązania - dodała kanclerz.

Szefowa rządu Niemiec informowała również o celach i zadaniach porozumień o wolnym handlu. Jak tłumaczyła, nie chodzi tylko o likwidowanie taryf. "Nowoczesne porozumienie handlowe powinno dotyczyć także standardów ochrony środowiska naturalnego i konsumentów, a także powinno zawierać mechanizmy rozwiązywania sporów" - wyjaśniła Merkel.

Zaznaczyła, że protekcjonizm może "zaszkodzić wszystkim" w świecie, w którym 450 mln miejsc pracy zależy od globalnych łańcuchów dostaw. Łańcuchy te "zaczynają się już na etapie wydobycia surowców naturalnych, a następnie prowadzą przez wiele etapów w różnych krajach, aż prowadzą do dającego się sprzedać produktu. Każdy, kto blokuje lub utrudnia te procesy, szkodzi wszystkim" - zauważyła.

Merkel wyraziła też sprzeciw wobec niskich płac dla osób zatrudnionych przy globalnych łańcuchach dostaw, w tym dostarczających towary na zachodnie rynki. Jak podkreśliła, porozumienia handlowe przyczyniają się do "zwiększania wspólnej odpowiedzialności" za zapewnianie godziwej płacy i warunków pracy.

Zapewniła, że Niemcy, jako kraj wysoko rozwinięty i żyjący w dobrobycie, są świadome swej odpowiedzialności na tym polu oraz mocno angażują się w egzekwowanie porozumień ramowych w tej sprawie.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama