Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Mecz Manchester City - Chelsea hitem 14. kolejki

Mecz Manchester City - Chelsea hitem 14. kolejki
czy drużyna Guardioli Manchester City poradzi sobie z Chelsea? (Fot. Getty Images)
Prowadząca w angielskiej ekstraklasie Chelsea Londyn zagra na wyjeździe z trzecim w tabeli Manchesterem City w hicie 14. kolejki. Trudne zadanie czeka Artura Boruca. Bramkarz AFC Bournemouth postara się powstrzymać piłkarzy Liverpoolu.
Reklama
Reklama

Spotkanie w Manchesterze rozpocznie się jutro o godzinie 12:30 czasu GMT i zainauguruje 14. serię. Chelsea, która gry w Premier League nie musi łączyć z występami w europejskich pucharach, prezentuje się rewelacyjnie.

Podopieczni trenera Antonio Conte wygrali siedem ostatnich spotkań. Zdobyli w nich 19 bramek, a stracili tylko jedną.

"The Citizens" natomiast po bardzo dobrym początku sezonu świetne występy zaczęli przeplatać przeciętnymi. Z siedmiu minionych meczów wygrali jedynie trzy. W tabeli tracą do londyńczyków tylko punkt.

"Z Chelsea po prostu musimy wygrać, jeśli chcemy, aby nasze mistrzowskie aspiracje były brane poważnie. Grają bardzo dobrze i będziemy musieli być w pełni skoncentrowani od pierwszej minuty. Nie możemy sobie pozwolić na potknięcie" - stwierdził skrzydłowy z Manchesteru Raheem Sterling.

To będzie także pojedynek dwóch najlepszych obecnie strzelców w Anglii - Argentyńczyka Sergio Aguero (Manchester) i Hiszpana Diego Costy (Chelsea). Obaj mają na koncie po dziesięć goli.

Za remis w tym spotkaniu kciuki ściskać będą prawdopodobnie w Liverpoolu. Drużyna trenera Juergena Kloppa w tabeli jest druga, także z punktem straty do Chelsea. "The Reds" nie przegrali żadnego z ostatnich 12 ligowych spotkań. Z 34 golami są najskuteczniejszym zespołem sezonu, a do świetnej ofensywy dołożyli ostatnio bardzo dobrą grę w obronie. Nie stracili gola w trzech minionych konfrontacjach.

"Nigdy nie obawiałem się o naszą defensywę. Gra w piłkę zwykle wiąże się z tym, że piłka wpadnie również do twojej siatki" - podkreślił Klopp.

Liverpool będzie musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Brazylijczyka Philippe Coutinho. Wszystko wskazuje jednak na to, że zdolni do gry będą jego rodak Roberto Firmino oraz Adam Lallana.
"Cieszę się, że obaj wrócili do treningów. Zobaczymy jak zareagują na obciążenia. Dla Roberto zajęcia były bolesne, ale to prawdziwy twardziel" - dodał szkoleniowiec.

Z kontuzją ostatnio zmagał się też Boruc, ale na sobotę powinien być gotowy. Jego zespół w tabeli zajmuje 12. miejsce.

Trzy punkty do lidera traci czwarty Arsenal, który w derbach Londynu zagra na wyjeździe z West Ham United. Manchester United (szóste miejsce i 11 punktów straty) zagra natomiast w Liverpoolu z Evertonem.
W ciężkiej sytuacji jest Swansea City Łukasza Fabiańskiego.

"Łabędzie" zajmują przedostatnie miejsce w tabeli i tylko o punkt wyprzedzają Sunderland. W sobotę zagrają w Londynie z Tottenhamem Hotspur.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama