Marble Arch Mound attracts tourists curious to see how bad it is

Marble Arch Mound po raz pierwszy został otwarty w lipcu, a wejściówki kosztowały od £4,5 do £8. Pierwszym odwiedzającym zaoferowano zwrot pieniędzy po tym, jak wysoka na 25 metrów sztuczna góra została uznana za najgorszą atrakcję w Londynie, a wkrótce - za najgorszą w Wielkiej Brytanii.

Zła sława wzgórza wywołała jednak ogromne zainteresowanie. W ostatnich dniach tłumy ściągają do osobliwego obiektu przy Oxford Street w centrum brytyjskiej stolicy, aby przekonać się, czy rzeczywiście jest aż tak źle - informuje Standard.co.uk.

Podcasterka Chelsea Dickenson poświęciła Marble Arch Mound cały odcinek swojego programu "Tipsy Tourism". "Jest otwarty dopiero od kilku tygodni, ale już został okrzyknięty najgorszą atrakcją turystyczną w UK. To naprawdę ekscytujące, więc jak można nie chcieć tego zobaczyć?" -  przyznała.

Ktoś inny napisał na Twitterze: "Po usłyszeniu, jak źle jest, pomyśleliśmy: dlaczego nie zobaczyć go na własne oczy, póki jest za darmo? Szczerze mówiąc, nie ma sensu tracić na to czasu...".

"O mój Boże, 6 milionów funtów, koszt prawie 340 tys. paczek żywnościowych!" - skomentował z kolei użytkownik o nazwie @underwheled. "Podczas weekendowej wizyty w Londynie nie mogłem się powstrzymać, by zobaczyć Marble Arch Mound. Nie, nie czułem potrzeby, by się na niego wspinać" - dodał inny internauta. 

Kopiec od początku był obiektem kontrowersji. Władze Westminster nie skonsultowały planu z lokalną społecznością. 

Największym problemem wzgórza wydaje się być jednak jego uboga roślinność. Radni Westminster przyznali w oficjalnym oświadczeniu, że kopiec otwarto za wcześnie, a konstrukcja będzie poprawiona i wzbogacona zielenią.

Wcześniej w tym miesiącu urzędnik, który odpowiadał za projekt kopca na Marble Arch, ustąpił ze stanowiska. Jego rezygnacja nastąpiła bezpośrednio po tym, gdy okazało się, że "atrakcja" kosztowała podatników aż 6 mln funtów.