Man found with five knives outside Garda station in Mayo
Mateusz Batiuk został zatrzymany 24 maja przed posterunkiem przy Lord Edward Street w Ballinie. W jego torbie gardziści odkryli w sumie pięć noży.
Mundurowych zawiadomiła pracownica sklepu, w którym Polak nabył narzędzia. Sprzedawczynię zaniepokoiło dziwne zachowanie klienta. Gardziści odnaleźli go dzięki monitoringowi miejskiemu. W momencie aresztowania jeden z noży wystawał z torby.
Podczas rozprawy okazało się, że 26-latek, który nie posiada stałego miejsca zamieszkania, cierpi na schizofrenię paranoidalną i w czasie zatrzymania nie leczył się. Jak tłumaczył, kupił noże, gdyż wydawało mu się, że jest śledzony.
Batiuk, który mieszka w Irlandii od 8 lat, został skazany na podstawie ustawy o broni. Sąd wziął pod uwagę fakt, że Polak był wcześniej 7-krotnie karany za kradzieże, zakłócanie porządku i przemoc. Ukradł między innymi myjkę ciśnieniową z firmy wynajmującej narzędzia w Ballinie, a także niepokoił jedną z mieszkanek miasta. Mężczyzna miał ją śledzić w drodze do lasu, a następnie usiąść koło niej na ławce i wbić w drewniane oparcie duży nóż.
Obrońca Polaka przekonywał podczas rozprawy, że jego klient obecnie zażywa leki i jest w “o wiele lepszej formie”. Sędzia skazał go na 4 miesiące pozbawienia wolności, w zawieszeniu na 18 miesięcy. Ponadto nakazał mu przyjmowanie lekarstw oraz zakazał posiadania noży w miejscach publicznych.