Majka is top class cyclist

Rafał Majka, po samotnym, pięćdziesiękilometrowym rajdzie, wygrał wczoraj w Cauterets w Pirenejach 11. etap kolarskiego wyścigu Tour de France. To trzecie etapowe zwycięstwo polskiego kolarza z grupy Tinkoff-Saxo w Wielkiej Pętli.

Dyrektor największego polskiego wyścigu doskonale zna pirenejskie trasy ze swojej kolarskiej kariery i tym bardziej podziwia wyczyn zawodnika Tinkoff-Saxo.

"Rafał ma niesamowity potencjał, co pokazał już w ubiegłym roku. Na podjeździe pod Tourmalet potwierdził, że jest jednym z najlepszych górali w zawodowym peletonie" - ocenił wicemistrz olimpijski z 1980 roku.

Jak stwierdził, nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia dalszych planów startowych Majki, który wstępnie nie miał w programie udziału w Tour de Pologne.

"Być może już jutro będziemy wiedzieli więcej na temat ewentualnego startu, zarówno Rafała, jak i Michała Kwiatkowskiego. Decyzje mają zapaść podczas Touru, a sytuacja zmienia się z dnia na dzień" - wyjaśnił Lang.