Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Maciej Kot triumfuje w Wiśle na letnich GP w skokach

Maciej Kot triumfuje w Wiśle na letnich GP w skokach
Maciej Kot odniósł zasłużone zwycięstwo. (Fot. Maciej Kot/ Facebook)
Maciej Kot zwyciężył dzisiaj w konkursie Letniej Grand Prix w skokach narciarskich w Wiśle Malince. To jego druga wygrana w cyklu, w którym prowadzi z kompletem punktów. Drugi był Norweg Anders Fannemel. Na najniższym stopniu podium stanął Niemiec Andreas Wellinger.
Reklama
Reklama

Dla Kota jest to czwarte w karierze zwycięstwo w zawodach Letniej GP, w tym drugie w Wiśle. Poprzednio wygrał tu 21 lipca 2012 r.

Polak prowadził już po pierwszej serii, w której oddał najdłuższy skok (133,5 m). Na półmetku miał 130 pkt. Drugi Fannemel (131 m) tracił do niego 4 pkt., a trzeci Wellinger (126 m) – 6,1 pkt. W finale Kot przypieczętował zwycięstwo lądując na 127 m. Uzyskał łącznie 250,3 pkt. Norweg skoczył pół metra bliżej i stracił ostatecznie do zwycięzcy 4,6 pkt. Wellinger uzyskał 125 m i 241,8 pkt.

W czołowej „dziesiątce” znaleźli się jeszcze dwa inni Polacy. Siódmy był Jan Ziobro (124 m, 126,5 m), a dziesiąty Kamil Stoch (123 m, 121,5 m).

Dobrze wypadli Jakub Wolny i Andrzej Stękała, którzy poprawili swoje lokaty z pierwszej serii i zakończyli konkurs odpowiednio na 20. i 21. miejscu.

Po zawodach Maciej Kot powiedział, że z dnia na dzień czuł się na wiślańskiej skoczni lepiej. „Skoki czwartkowe nie były dobre. Wczoraj było lepiej. Dzisiaj ogólnie nasze skoki były dobre, także moje. Cały czas poprawiałem drobne błędy. Dziś wykonałem to, czego trener ode mnie oczekiwał. Cieszę się, że ktoś z Polaków stanął na podium. Należało się to kibicom” – podkreślił.

Przyznał, że w sobotę sprzyjały mu warunki. „W pierwszej serii były bardzo dobre; w drugiej już nieco gorsze, ale nie na tyle, by uniemożliwić mi dobry skok” – powiedział.

Kot wygrał w sobotę drugie zawody Letniej GP. Poprzednio triumfował 16 lipca w otwierającym cykl konkursie w Courchevel. „To zwycięstwo we Francji wpłynęło korzystnie na psychikę, przede wszystkim utwierdziło mnie w przekonaniu, że to co robimy jest dobre. (…) Cieszę się, że nie muszę rozstawać się z żółtą koszulką lidera klasyfikacji” – dodał.

Lider cyklu przypomniał, że głównym celem kadrowiczów są starty zimowe. „Myślę, że na pewno nie będziemy startowali we wszystkich konkursach Letniej GP. Pewnie odpuścimy dalsze wyjazdy. Zwycięstwo w +generalce+ praktycznie nic nie daje, poza potwierdzeniem dobrej formy i pewności siebie. Odpuszczenie w pewnym momencie i spokojne treningi, przygotowanie motoryczne do zimy, przygotowanie sprzętu, są dla mnie ważniejsze” – wskazał.

Anders Fannemel powiedział po zawodach, że chciał nawiązać walkę z Kotem, ale jego skoki nie były wystarczająco dobre. „Miałem nadzieję, że stanę na najwyższym stopniu podium, ale i tak jestem szczęśliwy z tego co osiągnąłem w ten weekend (w piątek Norwegowie wygrali konkurs drużynowy – PAP)” – dodał.

Andreas Wellinger przypomniał, że stał już na podium zawodów w Wiśle. „Stanąłem na nim po raz czwarty lub piąty. To wspaniałe uczucie. Mam nadzieję, że uda mi się to także podczas zawodów tej zimy. (…) Dzisiaj skakało się łatwiej niż wczoraj” – powiedział.

Do drugiej serii nie zakwalifikowali się: 35. Klemens Murańka (113 m), 42. Stefan Hula (113,5 m), 43. Piotr Żyła (112 m), a także ubiegłoroczny zwycięzca Dawid Kubacki (107,5 m), który zajął 45. miejsce, i Bartłomiej Kłusek (98 m), który po dyskwalifikacji Francuza Ronana Lamy Chappuis, został sklasyfikowany na 49. pozycji.

Kolejne zawody cyklu odbędą się w przyszłą sobotę na skoczni K-108 w Hinterzarten w Niemczech.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama