Londyńczycy uciekają na długi weekend poza miasto. Gigantyczne korki i wzmożony ruch lotniczy
Według najnowszych danych, długi weekend zamierza spędzić poza granicami kraju aż 2 miliony Brytyjczyków. To o 100 tysięcy więcej niż rok temu w tym samym okresie. Najchętniej wybieranym kierunkiem lotniczym jest położone na Florydzie Orlando.
"Dla wielu ludzi to ostatni moment, aby skorzystać z letniego wypoczynku, więc będzie bardzo tłoczno. Biorąc pod uwagę sytuację, jakiej spodziewamy się na drogach, wszyscy powinni wyjechać odpowiednio wcześniej, aby zdążyć na swój lot" - uważa Mark Tanzer, szef Abta.
Władze Heathrow spodziewają się prawie miliona wylatujących ludzi w ciągu najbliższych czterech dni. Gatwick z kolei spodziewa sie ich ok. 600 tysięcy, a Stansted - 300 tysięcy.
W przypadku kurortów i miejsc wypoczynkowych w Europie, prym wiedzie Malaga, Majorka oraz Barcelona. Poza Europą pierwsza pozycja należy do Orlando, a kolejne do Dubaju i Toronto.
Firma Green Flag, która zajmuje się wypadkami drogowymi na terenie Wysp, spodziewa się co najmniej 40 tysięcy incydentów przez najbliższy weekend. Wiele autostrad będzie przepełnionych, a na drogach wyjazdowych z Londynu możliwe są wielogodzinne korki.
Oddzielne badania przeprowadzone przez British Vehicle Rental and Leasing Association pokazały, że wielu mieszkańców stolicy nie zamierza korzystać ze środków publicznego transportu podczas długiego weekendu. "To wspaniale, że tylu londyńczyków postawiło na wypożyczenie samochodu" - cieszy się przedstawiciel zrzeszenia Gerry Keaney.
Oddzielny komunikat opublikowała również sieć Network Rail, która ostrzegła, że na długi weekend zaplanowano wiele prac konserwacyjnych w związku z czym pociągi mogą być opóźnione.