Londyn pokryty saharyjskim pyłem. Huragan Ophelia uderzył w Wyspy
Internauci donosili o charakterystycznej pomarańczowej barwie, jaka ogarnęła całą powierzchnię stolicy. Jak wyjaśniają synoptycy, zmiana koloru to efekt saharyjskiego pyłu, który przyniósł ze sobą huragan Ophelia z Afryki.
"Powietrze z południowych części Europy i Afryki zawiera mnóstwo piasku. Doświadczyliśmy tego zjawiska za sprawą Ophelii" - informuje Grahame Madge z Met Office.
Huragan Ophelia uderzył dziś nad ranem w Irlandię, wiejąc z prędkością nawet 150 km/h. Według aktualnych informacji, śmierć poniosły dwie osoby. Zamknięto wszystkie szkoły, sklepy i urzędy.
Do Irlandii Północnej huragan dotarł ok. 15:00. Jeszcze dziś uderzy w wybrzeża Szkocji i będzie przenosił się w głąb kraju.
Choć mieszkańcy brytyjskiej stolicy nie znajdą się w samym epicentrum huraganu, eksperci ostrzegają, że w Londynie można spodziewać się bardzo silnego wiatru "stanowiącego zagrożenie dla życia".
Z uwagi na trudne warunki atmosferyczne, w Irlandii i Wielkiej Brytanii odwołano dziś wiele lotów. Sytuacja wciąż może się pogorszyć, dlatego warto sprawdzić status swojego lotu przed wyruszeniem na lotnisko.
Problemy odnotował m.in. easyJet, który odwołał kilka lotów (np. z Manchesteru do Hamburga), gdy pasażerowie na pokładzie poczuli zapach spalenizny. Synoptycy wyjaśnili, że jej obecność to również efekt Ophelii.