Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Londyn: Wystawa prac polskich artystów emigracyjnych

Londyn: Wystawa prac polskich artystów emigracyjnych
Polacy często tworzyli w Londynie swoje własne galerie, "tworząc hermetycznie zamkniętą bańkę". (Fot. Getty Images)
Prace najważniejszych polskich artystów przebywających w XX i XXI wieku na emigracji w Wielkiej Brytanii znalazły się na wystawie 'Sztuka ze Skrwawionych Ziem' w galerii Ben Uri w północnym Londynie.
Reklama
Reklama

Wśród prezentowanych artystów są m.in. migranci z czasów I wojny światowej, polscy Żydzi, członkowie Armii Andersa z II wojny światowej, a także uchodźcy polityczni z czasów komunizmu i Polacy, którzy przyjechali do Wielkiej Brytanii po wejściu do Unii Europejskiej w 2004 roku.

Wystawa opowiada historię współczesnej Polski i stulecie polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii przez sztukę, pokazując skomplikowane losy artystów podczas dramatycznego dla historii Europy Środkowo-Wschodniej XX wieku oraz w wolnej Polsce po 1989 roku.

W Ben Uri znalazły się obrazy artystów emigracyjnych ze zbiorów galerii, a także dzieła wypożyczone z kolekcji prywatnych i publicznych, m.in. z Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego w zachodnim Londynie.

Zwiedzający mogą zobaczyć m.in. prace Jankiela Adlera, Alicii Melamed Adams (ostatniej żyjącej uczennicy Brunona Schulza), Feliksa Topolskiego, Mariana Bohusz-Szyszki, Henryka Gotliba, Stanisława Frenkiela, Romka Marbera, Marka Żuławskiego i Andrzeja Krauzego.

Na wystawie znalazło się także miejsce dla najnowszego pokolenia młodych artystów tworzących w Wielkiej Brytanii, m.in. Magdaleny Skupińskiej, Magdy Błasińskiej, Mai Ngon i Macieja Jędrzejewskiego.

Większość dzieł sztuki zostało stworzonych już na emigracji, ale zawierają silne wątki odnoszące się do Polski, m.in. religii, kawalerii i polskiego krajobrazu.

Kurator wystawy Rachel Dickson z Ben Uri przyznała, że zabierając się za przygotowanie ekspozycji, znała "zaledwie kilka z tych nazwisk". "Słyszałam na przykład o Feliksie Topolskim, ale większość z nich nigdy nie przebiła się do głównego nurtu brytyjskiej sztuki. Polacy często tworzyli swoje własne galerie, tworząc hermetycznie zamkniętą bańkę" - tłumaczyła.

Jak dodała, "chce, żeby ludzie zrozumieli skomplikowaną historię Polski i polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii".

"Dla wielu młodszych ludzi Polacy są tutaj zaledwie od dziesięciu lat i pracują jako budowlańcy lub hydraulicy. Pokazujemy na tej wystawie prosty fakt, że Polacy są tutaj od długiego czasu, przyjeżdżając w różnych falach migracyjnych i z różnych powodów - wojny, prześladowania, komunizmu czy po prostu realizacji swojego potencjału, po odzyskaniu wolności w 1989 roku" - wyjaśniła Dickson.

"Tym samym te różne pokolenia mają wiele różnych historii, które dopiero razem tworzą polską tożsamość w Wielkiej Brytanii" - podkreśliła.

Z kolei szef Ben Uri David Glasser powiedział, że jego zdaniem "rolą muzeów we współczesnym społeczeństwie jest nie tylko pokazywanie sztuki, ale także historii stojących za artystami, ich momentem w historii, ruchami artystycznymi". "Kto powinien się tym (tematem polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii - przyp. red.) zajmować, jeśli nie my, w Ben Uri? Nasza galeria została założona 102 lata temu przez żydowskiego imigranta z Rosji, który przyjechał tutaj w drugim roku I wojny światowej. Doświadczenie imigracji jest wpisane w nasz kod genetyczny" - tłumaczył.

"Po ubiegłorocznym referendum ws. Brexitu, wyborach w Stanach Zjednoczonych, a także niedawnych wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii musimy zastanowić się, jak zajmować się kwestią migracji. Wbrew temu, co niektórzy mówią, problemem nie jest to, ilu mamy migrantów - w tym Polaków, którzy są przecież największą mniejszością narodową - ale to, w jaki sposób rząd dba o państwo, które działa dla nas wszystkich" - argumentował, dodając, że "z błędnego zrozumienia migracji wynikają frustracje, które ludzie kierują wobec przyjezdnych, w tym właśnie Polaków, jak widzieliśmy po wzroście przestępstw z nienawiści w ubiegłym roku".

Glasser podkreślił, że wystawa poświęcona polskiej społeczności to "historia możliwości i potencjału".

Wystawa jest otwarta do 17 września i została zorganizowana przy wsparciu Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego (w tym Galerii POSK i Biblioteki Polskiej), a także Instytutu Kultury Polskiej w Londynie.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama