Londyn: Polak wpadł, bo zostawił puszki po piwie na miejscu kradzieży
Michał G. został w tym tygodniu skazany na 2 lata pozbawienia wolności za włamania do domów w Londynie, których dokonał na przełomie 2013 i 2014 roku.
Łącznie 30-latek dopuścił się czterech rabunków i dwóch prób. Na początku tego roku londyńska policja namierzyła Polaka. W jego domu na Plaistow znaleziono skradzioną konsolę do gier, kamery wideo, biżuterię czy drogie pióra.
Cztery rabunki miały miejsce w południowym i zachodnim Londynie, a dwie nieudane próby na Manor Park oraz Hammersmith.
Policja wpadła na trop Michała G., gdyż Polak zostawił puszki po piwie Okocim Mocne w dwóch ogrodach ofiar. To pozwoliło na zebranie jego DNA. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.
„Na szczęście dla poszkodowanych, udało nam się przejąć większość skradzionych przedmiotów. Duża część z nich miała wartość sentymentalną, w tym m.in. spinka warta 1 200 funtów” – skomentował jeden z funkcjonariuszy Met Police Robert Rodak.