Londyn: 13-letnie dzieci nie mają kłopotu z kupnem noża w sklepie
Inspekcje w sklepach przeprowadzane były przy pomocy wolontariuszy w wieku 12-17 lat. W 50 z 315 sklepów dzieciom udało się bez problemu nabyć kuchenne noże, żyletki i tasaki.
Tylko od stycznia br. 13 osób poniżej 19. roku życia zostało zakłutych w Londynie na śmierć. To o 1 więcej niż przez cały 2016.
"Jesteśmy zdeterminowani do zwalczania przestępczości z nożem w ręku, we wszelkich formach. Jedną z metod jest ograniczenie dróg, jakimi młodzi ludzie wchodzą w ich posiadanie. Statystyki pokazują, że jest jeszcze wiele pracy do wykonania. Cały czas blisko współpracujemy z handlowcami, pomagając im poprawić sposoby działania oraz interweniować tam, gdzie jest to potrzebne, by noże zniknęły z naszych ulic" - zapewnia rzecznik Met Police.
W zwalczanie tego typu przestępczości jest zaangażowany także burmistrz Londynu.
"Przestępstwa z użyciem noża niszczą rodziny i społeczności. Sprzedawanie tego typu narzędzi dzieciom jest nielegalne i nieakceptowalne. Burmistrz blisko współpracuje z policją, sprzedawcami i Trading Standard w celu zapobiegania sprzedawania ostrych narzędzi młodym ludziom. Walczymy także z umieszczaniem w internecie nagrań gloryfikujących przemoc" - informuje wiceburmistrz Sophie Linden.
Steve Playle z London Trading Standards dodał, że instytucja zachęca sklepikarzy do nieeksponowania noży na półkach, a zamiast tego do sprzedawania ich wyłącznie zza lady.