Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Linette: 2nd round of Grand Slam more stresfull than WTA final

Linette: 2nd round of Grand Slam more stresfull than WTA final
Magda Linette zbliża się do czołówki tenisa? (Fot. Getty Images)
Magda Linette said that for her 2nd round of Grand Slam more stresfull than WTA final.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

"Na Wielkim Szlemie jest zdecydowanie większy stres. Przynajmniej u mnie tak to wygląda. W Tokio oczywiście byłam spięta, ale starałam się skupić na swojej grze i myśleć, że jeszcze wiele finałów turniejów WTA przede mną" - zaznaczyła Linette.

Wczoraj uległa bardziej doświadczonej Belgijce Yaninie Wickmayer 6:4, 3:6, 3:6. Dzięki punktom wywalczonym w stolicy Japonii 23-letnia Polka awansowała na 64. miejsce w rankingu tenisistek. Nigdy wcześniej nie była tak wysoko w tym zestawieniu. Do najlepszej "100"światowej listy awansowała po raz pierwszy w połowie kwietnia. Poznanianka jednak nie przykłada do swoich notowań zbyt dużej wagi.

"Podchodzę do tego bez większych emocji. Oczywiście jest to świetne wynagrodzenie za ciężką pracę, ale ranking jest czymś nad czym nie mam do końca kontroli. Za parę tygodni znów mogę spaść lub mogę być nawet jeszcze wyżej. Dlatego wolę skupiać się na swojej grze, która jest coraz lepsza. Jeżeli będzie jeszcze bardziej konsekwentna i stabilna, to wierzę, że będzie to wynagrodzone jeszcze wyższym miejscem na liście WTA, na które - jak uważam - zasługuję" - zadeklarowała.

W pojedynku z Wickmayer Linette wygrała pierwszego seta i w drugim prowadziła 2:0. Wówczas jednak role się odwróciły i na korcie warunki dyktowała Belgijka.

"Yanina zaczęła wówczas grać bardziej regularnie. Ja, niestety, zagrałam zbyt asekuracyjnie, przestalam ją +ganiać+ po korcie, przez co mogła przejąć inicjatywę i sama prowadzić wymiany. To nie był najlepszy mecz w moim wykonaniu. Za bardzo zdawałam się na to, co zrobi moja przeciwniczka zamiast prowadzić grę. Aczkolwiek walczyłam do samego końca i cały czas starałam się poprawić grę i z tego jestem zadowolona" - podsumowała.

Okazję do rewanżu będzie miała bardzo szybko. Z Wickmayer zmierzy się bowiem już we wtorek, w pierwszej rundzie turnieju WTA w Kantonie. Poznanianka w najbliższych tygodniach ma jeszcze w planie udział w trzech turniejach w Chinach: w Wuhan, Pekinie i Tiencinie.

"Póki co zostajemy przy moim planie, który ustaliłam po US Open. Zobaczymy, jakie będą wyniki w następnych turniejach i jak będzie wyglądało moje zdrowie".

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 23.05.2024
    GBP 5.0113 złEUR 4.2699 złUSD 3.9394 złCHF 4.3072 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement