Lidl limits sales of tomatoes, cucumbers and peppers
Z uwagi na "ostatni wzrost popytu" sieć wprowadza ograniczenie sprzedaży papryki, pomidorów i ogórków do ilości trzech sztuk na jednego klienta. Podobne kroki poczyniły wcześniej również supermarkety Tesco, Aldi, Asda i Morrisons, a wielu klientów napotyka w sklepach na puste półki.
Rzecznik Lidla poinformował BBC, że "niekorzystne warunki pogodowe w Hiszpanii i Maroku" wpłynęły na dostępność niektórych składników sałatek.
Z kolei sieci Sainsbury's, Co-op, M&S i Waitrose nie ogłosiły dotąd żadnych ograniczeń w sprzedaży.
Lidl puts limit on tomatoes, cucumbers and peppers https://t.co/whe2MRvTtr
— BBC News (UK) (@BBCNews) February 27, 2023
Tymczasem minister żywności i rolnictwa Mark Spencer odbywa dzisiaj po południu konferencję wideo z szefami brytyjskich supermarketów. Jak wcześniej zapowiedział, chce "dowiedzieć się, jakie konkretne działania podejmują, by półki sklepowe znów były zapełnione i określić, jak można uniknąć powtórki tej sytuacji w przyszłości".
Sytuacja w większości innych krajów europejskich wydaje się nie być tak dramatyczna. Zdjęcia publikowane w mediach społecznościowych pokazują półki supermarketów w całej Europie kontynentalnej wciąż pełne świeżych warzyw i owoców.
Wywołało to spekulacje, że przyczyną ponoszenia największych konsekwencji tych niedoborów przez Wielką Brytanię może być Brexit.
Lea Valley Cucumber Grower Tony & his empty Glasshouses #NFU23 #Backbritishfarming #Brexitfoodshortages #Brexitfoodrationing #Tomatogate #Turnipgate https://t.co/abBRc86WUN
— Lea Valley Growers ð¬ð§ ðºð¦ (@LeaValleyGrower) February 27, 2023
Hurtownicy, importerzy i sprzedawcy detaliczni, z którymi rozmawiało BBC, sugerują, że kwestia jest bardziej złożona, a Wielka Brytania musi mierzyć się z konkretnymi problemami. Na przykład, ma niższą produkcję krajową i bardziej złożone łańcuchy dostaw.
Jednak inni podkreślają, że nawet jeśli to nie Brexit jest główną przyczyną problemów, to i tak na pewno nie pomaga w obecnej sytuacji.
Jak długo potrwają te niedobory? Wczoraj były minister środowiska George Eustice oświadczył, że niedobory będą trwały przez "trzy do czterech tygodni". Jednak producenci ostrzegają, że mogą one potrwać dłużej - nawet do maja.
Stowarzyszenie Lea Valley Growers Association (LVGA), które zrzesza członków w całym Wielkim Londynie, Hertfordshire i Essex, poinformowało, że plantatorzy opóźnili sadzenie upraw w tym sezonie z powodu gwałtownie rosnących cen energii, a także niskich cen, które supermarkety oferują za ich produkty.
Czytaj więcej:
Puste półki w supermarketach w UK. Brakuje warzyw i owoców
Już cztery brytyjskie sieci supermarketów ograniczają sprzedaż warzyw i owoców
UK: Niedobory warzyw i owoców mogą potrwać do maja
"Pizza bez pomidorów". Ceny i niedobory warzyw w UK zmuszają szefów kuchni do zmian w menu