Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Lewandowski kontra Moguncja, Hoffenheim o europejskie puchary

Lewandowski kontra Moguncja, Hoffenheim o europejskie puchary
Robert Lewandowski jutro zmierzy się z piłkarzami Mainz. (Fot. Getty Images)
Bayern Monachium i Borussia Dortmund po odpadnięciu z Ligi Mistrzów skupiają się na Bundeslidze. W 30. kolejce oczekują od Starówki z Mainz i Borussią Moenchengladbach. Ważny mecz czeka Hoffenheim, który może zakwalifikować się do domu pucharów.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Bayern jest zdecydowanym liderem niemieckiej ekstraklasy i tylko bardzo nieszczęśliwy zbieg okoliczności może odebrać im piąty z rzędu tytuł mistrzowski. W sobotę u siebie zmierzą się z 15. w tabeli Mainz. To będzie kolejna okazja dla Roberta Lewandowskiego, by powiększyć strzelecki dorobek.

W tej chwili kapitan polskiej reprezentacji ma ich na koncie 26 - tyle samo, co napastnik Borussii Dortmund Pierre-Emerick Aubameyang.

Mainz w zeszłym roku sprawiło niespodziankę na Allianz Arenie, kiedy nieoczekiwanie pokonało bawarską ekipę 2:1. Tym razem taki scenariusz wydaje się mało realny. Podrażnieni podopieczni Carlo Ancelottiego będą chcieli jak najszybciej zapewnić sobie mistrzostwo Niemiec.

Za ich plecami w tabeli jest RB Lipsk. Beniaminek już zapewnił sobie udział w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, więc osiągnął coś, o czym przed sezonem nawet nie marzył. Teraz wprawdzie na niedzielne spotkanie w Gelsenkirchen z Schalke może wyjść na luzie, ale zawodnicy mają większe ambicje i chcą sezon skończyć w "trójce", by na pewno zagrać w Champions League.

Przed historyczną szansą stają piłkarze Hoffenheim, w którego barwach gra Eugen Polanski. W piątkowym meczu z FC Koeln mogą zapewnić sobie miejsce, które da im udział w europejskich pucharach. A okazji zaprezentowania się kibicom Starego Kontynentu nigdy wcześniej nie mieli.

Kolonia, gdzie obrońcą jest Paweł Olkowski, nie ma dobrej serii. W jedenastu ostatnich meczach zanotowała aż siedem porażek. Mimo wszystko drużyna Petera Stoegera ma nadal szansę na miejsce, które da im udział w kwalifikacjach do Ligi Europejskiej. Hoffenheim jest w tabeli trzecie i jeśli wieczorem zremisuje, to w przyszłym sezonie na pewno zagra co najmniej w LE.

Tuż za "Wieśniakami" w tabeli znajduje się Borussia Dortmund. Szansę rehabilitacji dostanie Łukasz Piszczek, który w ostatnim meczu w Lidze Mistrzów popełnił dwa fatalne błędy, po których AS Monaco strzelało gole. Trener Thomas Tuchel stanął w obronie Polaka, nie zrzucił na niego winy.

Teraz przyjdzie im się zmierzyć na wyjeździe ze swoją imienniczką z Moenchengladbach. Po 29 kolejkach obie drużyny dzieli pięć miejsc w tabeli i czternaście punktów.

VfL Wolfsburg z Jakubem Błaszczykowskim stara się wspinać w zestawieniu, ale na razie idzie mu to bardzo ciężko. A w sobotę czeka "Wilki" kolejne trudne zadanie - w Berlinie zagrają z Herthą, która jest piąta w tabeli. Stołeczna ekipa jest jednak ostatnio bez formy. Przegrała cztery z ostatnich pięciu spotkań.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement