Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Lewandowski: Musimy zrobić tak, aby strata Glika nie była widoczna

Lewandowski: Musimy zrobić tak, aby strata Glika nie była widoczna
"Jeśli Kamil nie będzie mógł zagrać na mundialu, to będzie wielka strata". (Fot. Getty Images)
Robert Lewandowski przyznał, że ewentualna absencja Kamila Glika będzie wielką stratą dla piłkarskiej reprezentacji Polski na mistrzostwach świata w Rosji. 'Musimy tak zrobić, aby strata Kamila nie była widoczna' - przyznał kapitan biało-czerwonych.
Reklama
Reklama

Glik doznał kontuzji barku podczas wczorajszego treningu. Obrońca AS Monaco został zgłoszony do FIFA do 23-osobowej kadry, jednak jego występ stoi pod dużym znakiem zapytania.

„Jeśli Kamil nie będzie mógł zagrać na mundialu, to będzie wielka strata. To podpora naszej defensywy. Jest kluczową postacią przy stałych fragmentach gry. Z drugiej strony nie możemy myśleć, że nie damy rady. Musimy pozytywnie myśleć i być nastawionym, że do składu wskoczy ktoś inny. Musimy tak zrobić, aby strata Kamila nie była widoczna” – oznajmił Lewandowski.

Wczoraj selekcjoner Adam Nawałka ogłosił ostateczną kadrę, co oznacza, że ośmiu piłkarzy opuściło zgrupowanie w Arłamowie (Marcin Kamiński pozostanie z zespołem, aby ewentualnie zastąpić Glika).

„Dało się wyczuć atmosferę, że był to dzień pewnych decyzji. Dla niektórych na pewno ciężkich decyzji. Rozmawiałem z chłopakami, którzy nie polecą na mundial. Za chwilę możemy spotkać się ponownie i oni mogą być ważnymi postaciami w reprezentacji. Zdajemy sobie sprawę, że takie decyzje musiały zapaść. Musimy wrócić do tego co dla nas najważniejsze” – podkreślił.

W kadrze na mundial znalazł się Jan Bednarek, który od września ub.r. nie był powoływany przez Nawałkę. „On zrobił na mnie największe wrażenie na treningach, jeżeli chodzi o postęp w ostatnich dwóch latach. W Southampton zaczął grać dopiero w końcówce sezonu i widać jak się rozwinął. Fajnie, że jest na horyzoncie ktoś, kto zaczyna pukać do kadry i może do niej szybko wejść. Z oceną pozostałych trzeba poczekać do mundialu” – ocenił.

Przed dwoma laty we Francji biało-czerwoni doszli do ćwierćfinału. „W pewnym stopniu na pewno jesteśmy lepszym zespołem. Ciężko jednak porównywać mistrzostwa Europy do mundialu. Przeciwnicy przecież są zupełnie inni, a z grup awansują po dwa zespoły, a nie trzy. To pokazuje, że nie ma miejsca na błędy. Ważne będzie jak się wystartuje na mundialu i jaką formę prezentuje się na początku. Wielokrotnie okazywało się, że faworyci grup nie byli dobrze przygotowani i nie awansowali do kolejnej fazy. Chyba dla wszystkich jest jasne, że nie jesteśmy faworytami naszej grupy. Jednak mam nadzieję, że z każdym meczem będziemy rośli w siłę i pokazywali jeszcze lepszą grę. Liczę, że będziemy turniejową drużyną” – ocenił.

Przyznał, że choć na co dzień występuje w lidze niemieckiej i Lidze Mistrzów, to emocji związanych z mistrzostwami świata nie będzie można do tego porównać. „Na pewno pewien stres się pojawi. Zdaję sobie sprawę z oczekiwań. Na pewno jest też presja, ale ja nie nakładam jej dodatkowo na siebie. Trzeba się nastawić, że to będzie ciężki mundial. To przecież największy turniej sportowy na świecie” – dodał napastnik.

W ostatnim czasie w mediach jest bardzo głośno o tym, że Lewandowski chce odejść z Bayernu. „Teraz skupiam się tylko i wyłącznie na reprezentacji. Zupełnie nie zajmuję się sprawami klubowymi” – podkreślił.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama