Lekarze w Anglii chwaleni za nieprzepisywanie antybiotyków
Z danych NHS Improvement wynika, że pacjenci otrzymali o 2,6 miliona recept na tego rodzaju medykamenty mniej niż w ubiegłym roku.
Zdaniem działaczy, to „fantastyczny wynik”, który wskazuje, że lekarze są coraz ostrożniejsi w przydzielaniu leków. Plan zmniejszenia liczby przepisywanych antybiotyków jest częścią projektu, który ma na celu przeciwdziałać rozwojowi infekcji odpornych na powszechnie znane specyfiki.
„Zbyt wielu ludzi umiera, gdyż stają się odporni na antybiotyki. Wysiłki NHS, by ograniczyć liczbę przepisywanych recept, mają kluczowe znaczenie. Cieszę się, że w ciągu roku udało nam się tak znacznie zredukować ich liczbę” - skomentował dr Mike Durkin.
W Wielkiej Brytanii największy odsetek – bo 80 procent antybiotyków – jest przepisywany przez lekarzy poza placówkami szpitalnymi. Leki te pomagają jednak jedynie na zakażenia bakteryjne i są niepotrzebne w przypadku wirusowych, m.in. grypy. Średnio co czwarta recepta na antybiotyki wypisywana w Wielkiej Brytanii jest niepotrzebna – twierdzą eksperci.