Lekarze GP "opłacani za niewydawanie skierowań do specjalistów"
Śledztwo pod nazwą "Cash for Cuts" ujawniło, że w niektórych regionach Anglii Clinical Commissioning Groups (CCG) oferują lekarzom pierwszego kontaktu 50% zysków z oszczędności dokonanych poprzez niekierowanie pacjentów do specjalistów.
Dziennikarze zapytali 207 organów CCG o sposoby ograniczania liczby skierowań. Ze 180, które odpowiedziały, 24% potwierdziło prowadzenie jakiejś formy zmniejszania ilości osób odsyłanych do szpitali.
NHS Coastal West Sussex CCG przyznał na przykład, iż oferuje podlegającym przychodniom – opiekującym się 30 tys. pacjentów – połowę z kwot zaoszczędzonych w stosunku do roku poprzedniego. Podobne praktyki stosowane są zdaniem “Pulse” w regionie West Leicestershire, Wolverhampton, the Vale of York oraz Enfield.
"Szpitale otrzymują dofinansowanie za operacje i inne zabiegi, zatem - poprzez ordynowanie tańszych usług lub trzymanie ich z dala od lecznic - lekarze dokonują większych oszczędności" - wyjaśnia “The Independent”.
Inspektorzy odkryli ponadto, że w innych rejonach CCG proponują do £5 za każdego pacjenta, który będzie przyjmowany o 10% rzadziej niż w poprzednim roku.
Przedstawiciele komisji tłumaczą, iż w ten sposób chcą poprawić jakość systemu skierowań po to, aby chorzy mogli korzystać ze świadczeń najlepiej odpowiadających ich potrzebom.
"Lekarze mają obowiązek oceniać stan pacjentów na podstawie swojej najlepszej wiedzy, a zaoszczędzone ewentualnie środki docelowo mają być przeznaczane na programy poprawiające dostęp do opieki, czy też zatrudniania większej ilości personelu" - tłumaczą.
Przedstawiciele lekarzy GP wszystkiemu zaprzeczają.
“Tego typu praktyki nie mają miejsca w NHS i sugerowanie czegoś takiego jest obraźliwe” stwierdziła profesor Helen Stokes-Lampard, prezes Royal College of Gps.
W ciągu ostatnich 8 lat NHS zmaga się z drastycznymi cięciami budżetowymi.