Lekarze GP czują się wypaleni. Chcą ograniczyć liczbę przyjmowanych pacjentów
Siedmiu na dziesięciu lekarzy rodzinnych GP zamierza w ciągu najbliższych 5 lat przestać przyjmować pacjentów, zrobić sobie przerwę w karierze lub ograniczyć godziny pracy - wynika z najnowszego badania.
Porzucenie zawodu planuje 2 na 5 lekarzy pierwszego kontaktu. Proporcja ta zwiększa się z wiekiem respondentów - prawie 90 procent 56-latków zamierza rzucić profesję do 2022.
Naukowcy Uniwersytetu Exeter zebrali opinie medyków z południowo-zachodniej części kraju, ale zdaniem respondentów, odzwierciedlają one nastroje w całej Wielkiej Brytanii.
“Badania pokazały jeszcze gorsze perspektywy, niż można się było spodziewać. Jeżeli lekarze z innych regionów mają podobne zamiary, rząd musi szybciej podjąć bardziej zdecydowaną akcję” - informuje John Campbell, który stał na czele zespołu badawczego.
Medyków zniechęca niskie morale oraz coraz większa presja związana ze starzeniem się społeczeństwa i złożonymi potrzebami zdrowotnymi pacjentów. Okazuje się, że obecnie przeciętna osoba bywa u lekarza rodzinnego sześć razy do roku - dwa razy tyle, co jeszcze dekadę temu.
Obecnie w Anglii zarejestrowanych jest 41,8 tys. lekarzy GP - ok. 100 mniej niż rok temu. Wprawdzie rząd obiecał do końca swojej kadencji zwiększenie ich liczby o 5 tys., ale - zdaniem ekspertów - to wciąż niewystarczająco.
“NHS traci w alarmującym tempie doskonale wyszkolonych i doświadczonych lekarzy. Przyszłość służby zdrowia zależy od sprawnego systemu z liczbą lekarzy GP zaspokajającą potrzeby pacjentów” - podkreśla Helen Stokes-Lampard, przedstawicielka Royal College of GP.