Leicester: Polak ukywał się przed deportacją na plantacji marihuany
43-latek został zatrzymany pod koniec listopada. Ukrywał się w ogródku sąsiadującym z wynajmowaną nieruchomością zaadaptowaną do hodowli konopi.
“Zatrzymany zapytał, czy może wejść do domu po torbę. Oznajmił policjantom, że jest gotowy do pójścia do więzienia. Jego palce były zabarwione na zielono i ubrudzone ziemią. W domu wszystkie trzy sypialnie były pełne konopi. W sumie odkryto około 70 krzewów” - relacjonował słowa prokuratora “Leicester Mercury”.
Podczas przesłuchania okazało się, że aby uniknąć odesłania do Polski, Sławomir Jasiecki zniszczył elektroniczne kajdanki i uciekł z Londynu do Leicester. Tam mieszka część jego rodziny.
“Zbieg ma w kraju do odbycia dwa wyroki więzienia – w sumie prawie na 4 lata – za kradzieże aut. Rok temu został zwerbowany przez 2 mężczyzn do zamieszkania na terenie plantacji. W zamian otrzymywał £500 na miesiąc oraz dach nad głową” - informuje serwis.
Polak tłumaczył policji, że mieszkał na parterze domu i miał niewiele wspólnego z roślinami. W toku śledztwa przyznał sie jednak do produkcji konopi i został skazany na 4 miesiące więzienia.
Jak podał dziennik, Polak najprawdopodobniej zostanie deportowany po odbyciu kary lub nawet wcześniej.