Legia will give rivals some point

Dziennikarze z Półwyspu Iberyjskiego zauważają, że po 20 latach Polska powraca na europejskie salony piłkarskie. Twierdzą, że już sam awans do elitarnego grona LM powinien cieszyć kibiców Legii.

"Record", największy sportowy dziennik Portugalii, odnotowuje, że Legia Warszawa to klub, który piłkarze Sportingu mają świeżo w pamięci. Przypominają, że obie ekipy zmierzyły się ze sobą w 1/16 Ligi Europejskiej w lutym 2012 r., a z wyrównanej rywalizacji zwycięsko wyszły lizbońskie Lwy.

Stołeczna gazeta twierdzi, że najgroźniejszy rywal Sportingu to Real Madryt. Wskazuje, że hiszpański klub jest kolejnym zespołem, z którym "Lwy" rywalizowały w przeszłości w europejskich rozgrywkach. Przypominają, że z drużyną "Królewskich" przyjdzie im walczyć po raz pierwszy od sezonu 1994/95, kiedy to iberyjskie kluby trafiły na siebie w Pucharze UEFA. W dwumeczu silniejszy był zespół z Hiszpanii.

"O ile Polacy i Hiszpanie są już znani Sportingowi, o tyle nigdy w historii naszej ekipie nie przyszło rywalizować z Borussią Dortmund. Miejmy nadzieję, że Lwy pokonają ten groźny zespół" - napisał "Record".

Portugalskie media w drużynie Legii wyróżniają Nemanję Nikolica oraz Michała Pazdana. Przypominają, że obaj występowali w zespołach Węgier i Polski, z którymi portugalska reprezentacja toczyła wyrównane, zakończone remisami mecze podczas tegorocznego Euro. Oceniają grę polskiego obrońcy w turnieju jako "wspaniałą".

Dziennik "Publico" uważa, że najważniejszy dla Sportingu w rozgrywkach grupy F powinien być grudniowy pojedynek w Warszawie, gdzie Portugalczycy zagrają ostatni mecz przed ewentualnym awansem.

Lizbońska gazeta cytuje kapitana rodzimej reprezentacji Cristiano Ronaldo, który zapewnił, że wierzy w wyjście z grupy Realu Madryt oraz Sportingu Lizbona, w którym przed laty występował. "Publico" odnotowuje, że we wrześniu po raz trzeci Ronaldo zmierzy się ze swoim dawnym klubem. Przypominają, że wcześniej piłkarz rywalizował z "Lwami" jako zawodnik Manchesteru United.

"Sporting trafił do najtrudniejszej grupy tegorocznych rozgrywek LM. Real i Borussia to rywale wagi superciężkiej" - napisał "Publico".

Także hiszpańscy dziennikarze twierdzą, że mecze w grupie F powinny przebiegać pod dyktando Realu i Borussii. Madrycka "Marca" przypomina, że Królewscy będą ponownie walczyć w LM z niemieckim klubem, który w 2013 roku niespodziewanie wyeliminował Real z półfinału tych rozgrywek.

"Jeśli chodzi o Sporting, to w jego szeregach występuje kilku graczy, którzy walnie przyczynili się do wygrania przez Portugalię Euro 2016. Bez wątpienia najsłabszą drużyną grupy F jest warszawska Legia, pogromczyni mistrzów Irlandii w fazie eliminacyjnej" - napisała "Marca".

Podobnego zdania o warszawskiej drużynie jest dziennik "As". Madrycka gazeta twierdzi, że polski klub będzie dostarczycielem punktów w grupie F. Zauważa, że Legia jest słabszym zespołem w rozgrywkach LM niż wiosną, gdy zdobywała mistrzostwo Polski.

"Jesienią zabraknie w warszawskiej Legii Ondreja Dudy, którego sprzedano do berlińskiej Herthy, a także Ariela Borysiuka, który zasilił Queens Park Rangers" - odnotował "As".