Łaskoczący "nocny marek" z Bostonu
3
Amerykańska policja ostrzega bostońskich studentów przed mężczyzną, który w nocy zakrada się do kampusów i łaskocze stopy śpiących ofiar.
Reklama
Reklama
Mężczyzna nie zawsze stosuje łaskotki, czasem tylko podgląda studentów. Działa w Bostonie, głównie w okolicy akademików Boston College.
Co najmniej trzech studentów padło ofiarą „nocnego łaskotacza” i to tylko w ciągu jednej nocy – podał dziennik „New York Post”.
Jednego ze studentów zbudził hałas około 5:00 nad ranem. „Myślałem, że mój współlokator spadł ze schodów albo coś w tym rodzaju” - opowiadał dziennikarzom Teddy Raddell z Boston Cllege. „Ale później usłyszałem krzyk jednego z kolegów. Okazało się, że ktoś wybudził go łaskotaniem w stopy” - dodał student.
Świadkowie zgodnie twierdzą, że nieproszonym nocnym gościem w kampusach jest czarnoskóry mężczyzna średniego wzrostu, zawsze ubrany w ciemną bluzę z kapturem. Sprawca nigdy niczego nie ukradł.
„Sprawa jest poważna, studenci powinni uważać” - przekonuje na łamach „New York Post” policja z Bostonu.
„Nie wiemy, jakie zamiary ma mężczyzna i dlaczego to robi i czy posiada przy sobie broń. Musicie zamykać drzwi i okna, dla własnego bezpieczeństwa” - zaapelował do studentów na łamach prasy komendant policji w Bostonie.
Co najmniej trzech studentów padło ofiarą „nocnego łaskotacza” i to tylko w ciągu jednej nocy – podał dziennik „New York Post”.
Jednego ze studentów zbudził hałas około 5:00 nad ranem. „Myślałem, że mój współlokator spadł ze schodów albo coś w tym rodzaju” - opowiadał dziennikarzom Teddy Raddell z Boston Cllege. „Ale później usłyszałem krzyk jednego z kolegów. Okazało się, że ktoś wybudził go łaskotaniem w stopy” - dodał student.
Świadkowie zgodnie twierdzą, że nieproszonym nocnym gościem w kampusach jest czarnoskóry mężczyzna średniego wzrostu, zawsze ubrany w ciemną bluzę z kapturem. Sprawca nigdy niczego nie ukradł.
„Sprawa jest poważna, studenci powinni uważać” - przekonuje na łamach „New York Post” policja z Bostonu.
„Nie wiemy, jakie zamiary ma mężczyzna i dlaczego to robi i czy posiada przy sobie broń. Musicie zamykać drzwi i okna, dla własnego bezpieczeństwa” - zaapelował do studentów na łamach prasy komendant policji w Bostonie.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama