Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Bayern are a machine: Another goal-fest with a brace from Lewandowski

Bayern are a machine: Another goal-fest with a brace from Lewandowski
W ostatnich 100 meczach o stawkę w barwach bawarskiego klubu Lewandowski zdobył... 119 bramek! (Fot. Alexander Hassenstein/Getty Images)
A 5-0 victory in the Champions League with two goals from Robert Lewandowski. Just another evening's work for Bayern Munich.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Pierwszy raz kapitan reprezentacji Polski trafił do siatki w 12. minucie z rzutu karnego. Kwadrans później wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Dynama po prostopadłym podaniu od Thomasa Muellera. Później po jednym trafieniu dołożyli Serge Gnabry (68.) i Leroy Sane (74.).

Lewandowski grał wczoraj do 79. minuty, kiedy zmienił go Eric Maxim Choupo-Moting. W 87. Kameruńczyk ustalił wynik spotkania na 5:0. W ekipie gości od początku drugiej połowy wystąpił Tomasz Kędziora.

Kapitan reprezentacji Polski ma cztery gole w tym sezonie w Champions League, a od początku kariery na listę strzelców wpisał się w tych rozgrywkach 77 razy. Umocnił się na trzecim miejscu w klasyfikacji wszech czasów. Więcej bramek od niego mają tylko Ronaldo - 136 oraz Argentyńczyk Lionel Messi - 121.

Jak podaje serwis statystyczny Opta, w ostatnich 100 meczach o stawkę w barwach bawarskiego klubu Lewandowski zdobył... 119 bramek. Z kolei od początku 2021 roku uzyskał 41 goli, a najlepszy z pozostałych graczy ma 35 (uwzględniając tylko pięć najsilniejszych lig w Europie).

Bayern ma po dwóch kolejkach sześć punktów, osiem strzelonych bramek i ani jednej straconej. Na drugim końcu tabeli grupy E jest niespodziewanie Barcelona, która uległa w Lizbonie Benfice 0:3 i nie ma jeszcze ani punktu, ani strzelonego gola, ani nawet... celnego strzału. W 1. kolejce została pokonana u siebie przez Bayern również 0:3.

"Sytuacja jest krytyczna. Trudno wyjaśnić, co tu się wydarzyło. Nie byliśmy na równym poziomie z rywalami ani w defensywie, ani w ataku" - stwierdził kapitan "Dumy Katalonii" Sergio Busquets.

Ronaldo jest rekordzistą nie tylko pod względem liczby występów, ale także zdobytych bramek. (Fot. David S. Bustamante/Soccrates/Getty Images)

Broniący barw Manchesteru United Ronaldo jest rekordzistą nie tylko pod względem liczby występów, ale także zdobytych bramek, i wciąż pracuje na powiększenie obu dorobków. Wprawdzie 178 rozegranych meczów to tylko o jeden więcej od Hiszpana Ikera Casillasa, ale już w strzeleckiej klasyfikacji wszech czasów Portugalczyk jest zdecydowanym liderem.

Wczoraj zdobył swojego 136. gola w doliczonym czasie spotkania grupy F, w którym rywalem był Villarreal, i dał "Czerwonym Diabłom" zwycięstwo na Old Trafford 2:1. Angielski klub zrewanżował się "Żółtej Łodzi Podwodnej" za majowy finał Ligi Europy w Gdańsku, gdzie drużyna z Hiszpanii wygrała po rzutach karnych.

Była to piąta konfrontacja tych ekip w Champions League w historii. Wszystkie cztery poprzednie mecze zakończyły się bezbramkowymi remisami.

"Czerwone Diabły" mają trzy punkty, podobnie jak Young Boys Berno, z którym przed dwoma tygodniami niespodziewanie przegrały 1:2. Liderem po zwycięstwie nad mistrzem Szwajcarii 1:0 jest Atalanta Bergamo z czterema punktami, a Villarreal ma jeden.

W hicie grupy H w Turynie Juventus, w którego barwach całe spotkanie rozegrał bramkarz Wojciech Szczęsny, wygrał z broniącą trofeum Chelsea Londyn 1:0. Zwycięską bramkę zdobył już w 10. sekundzie drugiej połowy Federico Chiesa.

"Stara Dama" z kompletem punktów i bilansem goli 4-0 prowadzi w tabeli, a za nią są "The Blues" oraz Zenit Sankt Petersburg z trzema "oczkami". Rosyjska ekipa pokonała u siebie pozostającego bez zdobyczy punktowej mistrza Szwecji Malmoe FF 4:0.

W grupie G prowadzi FC Salzburg (4 pkt), którego piłkarzem - obecnie kontuzjowanym - jest Kamil Piątkowski. Mistrz Austrii pokonał u siebie Lille 2:1. W drugiej parze VfL Wolfsburg zremisował przed własną publicznością z Sevillą 1:1 i oba te zespoły mają po dwa punkty. Mistrz Francji zamyka tabelę z jednym.

We wtorek sensacyjnie zakończyło się spotkanie w Madrycie, gdzie Real przegrał z Sheriffem Tyraspol 1:2. Jedną z bramek zdobył Uzbek Yasur Yakhshibaev, który jest wypożyczony do Sheriffa z Legii Warszawa.

W hicie tej serii spotkań Paris Saint-Germain pokonał u siebie Manchester City 2:0, a jednego z goli zdobył Messi.

Czytaj więcej:

LM: Bayern rozbił Barcelonę. Dwa gole Lewandowskiego

LM: Wstydliwy remis PSG. Wygrane drużyn z Anglii

LM: Sensacja w Madrycie. Real przegrał z mistrzem Mołdawii

Hiszpańskie media szydzą z Realu. "Rozstrzelani przez Szeryfa"

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 14.06.2024
    GBP 5.1857 złEUR 4.3581 złUSD 4.0760 złCHF 4.5690 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement