Kubica sets new F1 record with German GP point
Na torze Hockenheim wygrał Holender Max Verstappen (Red Bull). Rywalizacji, fragmentami toczącej się w deszczu, nie ukończyło siedmiu kierowców.
Przeprowadzone przez komisarzy technicznych dochodzenie wykazało, że podczas startu do wczorajszego wyścigu dwaj kierowcy zespołu Alfa Romeo - Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi korzystali z niedozwolonych przepisami udogodnień (nieprawidłowe użycie sprzęgła). Obaj zostali ukarani dodaniem do czasu 30 sekund, co przesunęło ich na 12. i 13. miejsce w końcowej klasyfikacji.
Wczorajszy wyścig od początku miał emocjonujący przebieg. Weekend na torze w Hockenheim świetnie zaczął się dla zespołu Mercedesa, a fatalnie dla Ferrari. To jednak włoska ekipa miała ostatecznie powody do zadowolenia.
Z pierwszego pola ruszył broniący tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes GP). Jego kolega z zespołu Fin Valtteri Bottas w kwalifikacjach był trzeci. Obaj wystartowali bardzo dobrze, ale ostatecznie, po weryfikacji wyników tylko Brytyjczyk zdołał wywalczyć dwa punkty.
Rywalizacja miała niezwykle chaotyczny przebieg. Samochód bezpieczeństwa na torze pojawiał się bardzo często. Bottas swój bolid rozbił na siedem okrążeń przed końcem wyścigu, a Hamilton zdołał dojechać do mety 11 i dopiero po uwzględnieniu kar przesunąl się na 9. miejsce.
Brytyjczyk dwukrotnie wypadał z toru, ale szczęśliwie mógł kontynuować jazdę. Nałożono na niego także pięciosekundową karę za nieprzepisowy wjazd do boksu. Pojawił się w nim z uszkodzonym nosem, czym kompletnie zaskoczył nieprzygotowanych do wymiany mechaników.