Książę William: Gdybym był królem...

"Społeczeństwo byłoby puste bez dobroczynności” – oświadczył książę William, przedstawiając swój osobisty plan działania monarchii w przyszłości.

Książę Cambridge wygłosił przemówienie do organizacji liderów charytatywnych, którym obiecał zachowanie filantropii i wolontariatu "w sercu" monarchii.

Książę William pracował z wieloma organizacjami charytatywnymi, takimi jak fundacja "Heads Together" czy  "United for Wildlife", ale nie był ich patronem.

Kiedy książę zastąpi swojego ojca jako król, przejmie wszystkie obowiązki głowy Korony. 

Ale inna rola - Head of Nations, która obejmuje organizacje charytatywne i wolontariat - jest czymś, co William wydaje się chętnie ulepszyć.

Książę William wspiera od lat organizację "Tusk Trust", która pomaga chronić przyrodę w Afryce. Tym samym zajmowała się jego matka książna Diana, która była patronką schroniska dla uratowanych, rannych i opuszczonych zwierząt w Zimbabwe.

Z kolei razem z Harrym i swoją małżonką przełamują tabu dotyczące zdrowia psychicznego. 

Słowa Williama z pewnością zapadną Brytyjczykom w pamięci. Według zeszłorocznego badania, 51 procent Brytyjczyków uznało, że należy pominąć najstarszego syna monarchini i oddać tron Williamowi, który reprezentuje młodsze pokolenie rodziny królewskiej. Karol, który jest zgodnie z protokołem następcą tronu, mógł liczyć na poparcie 22 procent ankietowanych.