Książę Harry nienawidzi Twittera, bo boi się utraty prywatności

"Bardzo trudno jest mi tweetować o zawodach czy czymkolwiek innym, co jest dla mnie ważne, gdy jednocześnie nienawidzę Twittera z powodu ryzyka, jakie niesie dla mojego życia prywatnego. Myślę, że wszyscy wiecie, o czym mówię" - wytłumaczył książę Harry w czasie spotkania w londyńskiej szkole zorganizowanego w celu promocji "Invictus Games" - zawodów, którym patronuje.

Mimo że sam unika Twittera, książę zachęcał młodzież do korzystania z każdego możliwego środka komunikacji, by propagować międzynarodowe zawody.

"Spróbujcie zrobić więcej hałasu i wzbudzić tyle entuzjazmu w kwestii tych zawodów, ile tylko się da, (...) obiecuję, że nie będziecie tego żałować" - zachęcał uczestników spotkania.

Książę wyraził nadzieję, że cały świat będzie wspierał "Invictus Games". "To doskonała okazja, żeby wesprzeć i podziękować mężczyznom i kobietom, którzy tyle nam dali" - tak brzmiał pierwszy wpis księcia Harry'ego na Twitterze, który umieścił w maju br.

W dniach 10-14 sierpnia br. w Londynie odbędą się zawody sportowe "Invictus Games", w których wezmą udział żołnierze i weterani z 14 krajów, między innymi z Kanady, Iraku, Estonii i Włoch. Są to zawody dla niepełnosprawnych, którzy odnieśli rany podczas służby wojskowej.