Korea Północna zachęca turystów z Rosji: "Jest bezpieczniej niż w Londynie"
Agencja z siedzibą w Moskwie obiecuje „pełne doznanie” dyktaturalnego państwa, oferując 15-dniowy pobyt w cenie £1,5 tys.
W programie wycieczki znajduje się zwiedzanie gospodarstw rolnych, fabryki wody mineralnej, świątyni buddyjskiej, muzeów, spacery po górach oraz smakowanie lokalnej kuchni. Broszura zastrzega jednak, że „niepolecane” jest prowadzenie długich rozmów z lokalnymi mieszkańcami.
Głównymi atrakcjami innych wyjazdów są wypoczynek na plaży, pokaz lotniczy, a nawet festiwal piwa.
„Chcemy pokazać turystom różnorodne życie jednego z najbardziej zamkniętych krajów” - przekonuje firma.
Każdy uczestnik może liczyć na restrykcyjny nadzór oraz inspekcję, a także towarzystwo przewodnika monitorującego „odpowiednie zachowanie turystów oraz bezpieczeństwo”.
Wyjazdy odbywają się w grupach do 10 osób. Rezerwacji można dokonywać za pośrednictwem strony nkorean.ru.
Nie wiadomo, czy nowy kierunek podróży przyjmie się wśród Rosjan, którzy polubili Europę oraz tanie kurorty Turcji i Tajlandii.