Korea Północna jedzie na igrzyska do Pjongczangu

"Nie ma powodu, abyśmy nie jechali na igrzyska 2018" - powiedział w wywiadzie dla japońskiej agencji Kyodo News 79-letni Un Chang.

Koreańczyk jest prezydentem jednej z trzech funkcjonujących międzynarodowych federacji taekwodo.

Sportowcy z Korei Północnej mają wystąpić w short tracku, łyżwiarstwie szybkim i figurowym. Pjongczang położony jest zaledwie 80 km od linii demarkacyjnej oddzielającej oba państwa.

Igrzyska w południowokoreańskim Pjongczangu będą jednymi z trzech największych imprez świata, które w najbliższych latach odbędą się w Azji. Letnie w 2020 zorganizuje Tokio, a kolejne zimowe cztery lata później Pekin.

Wiadomość jest zaskakująca, bowiem między oboma państwami koreańskimi nadal panuje napięcie, zwłaszcza po ostatnich próbach Północy z międzykontynentalnymi pociskami balistycznymi.

Korea Północna zbojkotowała igrzyska olimpijskie w Seulu w 1988 roku, jednak potem jej sportowcy uczestniczyli w igrzyskach azjatyckich, które zorganizowała Korea Południowa w latach 2002 i 2014.

Obie reprezentacje wystąpiły pod wspólną flagę w igrzyskach olimpijskich w Sydney w 2000 roku oraz Atenach 2004.

Sportowcy z Północy wywalczyli w dotychczasowych startach w zimowych olimpiadach dwa medale - oba kobiety. W pierwszym starcie Korei Płn. w igrzyskach w Innsbrucku w 1964 Phil-Hwa zdobyła razem z Rosjanką Walentyną Stieniną srebrny medal w wyścigu łyżwiarek szybkich na 3000 m, a brązowy w Albertville w 1992 w short tracku na 500 m Ok-Sil Hwang.

Startowali ponadto w Sapporo (1972), Sarajewie (1984), Calgary (1988), Nagano (1988), Turynie (2006) i Vancouver (2010). Zabrakło ich w ostatnich w Soczi (2014).