Kolejny dzień chaosu na brytyjskich drogach
Do podróżujących kolejami po raz kolejny zaapelowano, aby dokładnie sprawdzali status swojej podróży przed udaniem się na dworzec - Network Rail przeprowadza obecnie modernizację wielu linii, co nie pozostaje bez wpływu na ich przepustowość i punktualność. Wiele połączeń jest odwoływanych.
Brytyjskie drogi pozostają zakorkowane, mimo tego, że drogowcy wstrzymali na święta prace na 650 km dróg. Utrudnienia dla kierowców mogą potrwać nawet do Nowego Roku.
Jednocześnie trwa modernizacja dróg na M5 oraz M1. Kierowców ostrzega się również, aby w miarę możliwości unikali londyńskiej M25.
Dużo problemów mają również podróżujący po M6, gdzie czasowo wprowadzono limit prędkości.
Tylko do południa z Heathrow wyleciało dziś 130 tys. pasażerów. W tym samym czasie odnotowano 46 incydentów.
Linie kolejowe Great Western Railway przypomniały z kolei, że od jutra nieczynna będzie stacja London Paddington, która pozostanie zamknięta do 27 grudnia włącznie.
Wczoraj na brytyjskich drogach było w sumie 1,3 mln kierowców. Najbardziej utrudniony transport miał miejsce pomiędzy 16:00 a 20:00.