Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Kobieta zmarła w samolocie. Na pokładzie nie było defibrylatora

Kobieta zmarła w samolocie. Na pokładzie nie było defibrylatora
Mimo interwencji lekarza i załogi pokładowej, kobiety nie udało się uratować. (Fot. Getty Images)
47-letnia Brytyjka straciła przytomność w łazience samolotu linii Ryanair - informuje dziennik 'The Guardian'. Mimo że wśród pasażerów znajdował się lekarz, który próbował pomóc kobiecie, nie mógł tego zrobić bez defibrylatora.
Reklama
Reklama

Davina Tavener leciała z mężem z Wielkiej Brytanii na hiszpańską wyspę Lanzarote. Kobieta została znaleziona nieprzytomna w toalecie. Obecny na pokładzie lekarz próbował pomóc 47-latce, ale nie mógł tego zrobić bez defibrylatora.

Okazało się, że pochodząca z Bolton Tayener cierpiała na problemy kardiologiczne, o których wcześniej nie miała pojęcia. Zaczęła się źle czuć trzy godziny przed zaplanowanym lotem. Po wylądowaniu na Lanzarote została zabrana do szpitala, jednak jej życia nie udało się uratować.

Linie lotnicze nie mają obowiązku posiadania tego typu sprzętu ratowniczego, jednakże po incydencie jeden z koronerów Alan Walsh złożył propozycję, by wszystkie samoloty miały na swoim pokładzie defibrylatory.

Brytyjka miała szansę przeżyć, gdyby udzielono jej pomocy z użyciem odpowiedniego sprzętu medycznego. Walsh zapowiedział, iż skontaktuje się w tej sprawie z European Aviation Safety Agency, Civil Aviation Authority oraz Irish Aviation Authority.

Śledztwo wykazało, że pracownicy Ryanaira dotrzymali wszystkich protokołów bezpieczeństwa. Przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika Chris Grube oraz Eva Roharikova wyjaśnili, iż na razie nie są w stanie stwierdzić, czy istnieje możliwość zainstalowania defibrylatorów na pokładach samolotów.

„Ona zmarła w bardzo nieszczęśliwych okolicznościach, jednakże jeśli jest jakaś szansa, że dzięki temu wydarzeniu linie lotnicze będą mogły się lepiej zatroszczyć o swoich pasażerów, to będzie to jedyny plus całej tej sytuacji” - skomentował brat zmarłej kobiety Philip Chadbond.

Rzecznik Ryanaira zapewnił, że personel pokładowy jest odpowiednio wyszkolony i potrafi udzielić pierwszej pomocy. W przypadku tego typu incydentów, pilot kieruje samolot na najbliższe lotnisko, gdzie podstawiona zostaje karetka, która zabiera chorą osobę do szpitala.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama