Klątwa zdjęta. Legia Warszawa po raz pierwszy pokonała Bruk-Bet Termalicę
Wojskowi po raz pierwszy w historii pokonali zespół z Niecieczy. W dotychczasowych spotkaniach pomiędzy tymi drużynami dwukrotnie wygrała Termalica i tyle samo razy padł remis.
W 12. minucie goście mieli okazję na doprowadzenie do wyrównania, bo groźnie z rzutu wolnego uderzył Patrik Misak. Piłka po jego strzale minimalnie przeszła obok słupka. W odpowiedzi Dominik Nagy przeprowadził groźną akcję, ale jego strzał obronił Trela. Chwilę później Węgier niecelnie dobijał strzał głową Hamalainena.
W 28. minucie Vadis Odjidja-Ofoe z boku boiska dokładnie podał do Miroslava Radovicia, a ten bez trudności skierował piłkę do bramki. W końcówce pierwszej połowy w doskonałej sytuacji znalazł się Misak. Jednak w ostatniej chwili spod jego nóg piłkę wybił Maciej Dąbrowski, który wcześniej zaimponował również efektowną akcją w ofensywie.
Goście powinni rozpocząć drugą część meczu od bramki kontaktowej. Po dobrym dośrodkowaniu Misaka sporo problemów z obroną miał Arkadiusz Malarz, który wybił piłkę przed siebie. W doskonałej sytuacji znalazł się Dawid Nowak, ale fatalnie przestrzelił z bliskiej odległości.
Zamiast bramki kontaktowej padły dwa gole dla Wojskowych. W 53. minucie efektowną akcję po przejęciu piłki przeprowadził Nagy. Węgier minął bramkarza gości i skierował piłkę do bramki. Próbował interweniować Artem Putiwcew, ale jego próba wybicia na nic się nie zdała. Niespełna trzy minuty później Guilherme skutecznie egzekwował rzut karny, podyktowany za zagranie ręką Nowaka we własnym polu karnym.
W 74. minucie było już 5:0, a swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Hamalainen. Fin po odzyskaniu piłki w środku pola przeprowadził indywidualną akcję, zakończoną lekkim, precyzyjnym strzałem przy słupku.
Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry wynik spotkania na 6:0 ustalił Valeri Kazaiszwili, który wykorzystał podanie od Odjidji-Ofoe i strzałem z 15 metrów pokonał Trelę.