Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Katastrofa Germanwings: "Drugi pilot chciał popełnić samobójstwo i rozbić samolot"

Katastrofa Germanwings: "Drugi pilot chciał popełnić samobójstwo i rozbić samolot"
Szokujące wstępne wyniki śledztwa w sprawie katastrofy przekazał dziś francuski prokurator Brice Robin. (Fot. Getty Images)
Wszystko wskazuje na to, że drugi pilot samolotu Germanwings, który rozbił się we wtorek we Francji, chciał popełnić samobójstwo i dokonać masowego zabójstwa - poinformowali dzisiaj francuscy śledczy.
Reklama
Reklama

Na dzisiejszej specjalnej konferencji prasowej w sprawie katastrofy samolotu linii Germanwings francuscy śledczy stwierdzili, że "wygląda na to, że drugi pilot rozbił samolot specjalnie". 

Dzięki czarnej skrzynce, będącej rejestratorem rozmów w kokpicie, odtworzono "pełny zapis 30 minut lotu", od momentu startu samolotu z Barcelony do chwili spadania samolotu. Okazuje się, że obaj piloci na początku "rozmawiają w sposób całkowicie normalny, w sposób nawet uprzejmy, sympatyczny". Gdy kapitan wychodzi na chwilę do toalety i prosi drugiego pilota o przejęcie sterów, sytuacja diametralnie ulega zmianie.

28-letni Andreas Lubitz, który pracował dla Germanwings jako drugi pilot zaledwie od kilku miesięcy, zamyka się wówczas w kokpicie i rozpoczyna procedurę przełączenia systemów sterowania lotem (ang. Flight Management System), uruchamiającą schodzenie samolotu. Gdy słychać pukanie do drzwi, mężczyzna nie odpowiada, tylko kontynuuje działania, mające na celu obniżenie lotu maszyny. 

Jak zaznaczył prokurator Brice Robin, "drugi pilot od momentu wyjścia kapitana z kokpitu nie wypowiedział ani jednego słowa", a jego oddech był całkowicie normalny, co zarejestrowała czarna skrzynka. Nie nadał sygnału "mayday" i nie odpowiadał też na wezwania kontroli obszaru powietrznego, ani kapitana, który wzywał go do otwarcia drzwi. "Panowała całkowita cisza" - dodał Robin.

Andreas Lubitz był narodowości niemieckiej i nie był znany jako członek sieci terrorystycznej. 

"Drugi pilot nie miał żadnego powodu, aby obniżyć lot maszyny. Nie miał też żadnego powodu, aby nie wpuścić do kokpitu kapitana. Jego intencją było zniszczenie samolotu" - zaznaczył francuski prokurator.

Nic nie wiadomo na razie o motywach, jakimi się kierował Lubitz. "To oczywiste, że drugi pilot wykorzystał nieobecność kapitana. Czy mógł wiedzieć, że wyjdzie on (z kokpitu)? Za wcześnie jeszcze, żeby to stwierdzić" - stwierdził Brice Robin.

Z nagrania zarejestrowanego przez czarną skrzynkę Airbusa A320 wynika, że pasażerowie dopiero w ostatniej chwili zorientowali się, że dojdzie do katastrofy, bo ich krzyki rozległy się tuż przed rozbiciem się maszyny.

"Ich śmierć była natychmiastowa" - dodał prokurator. Zaakcentował, że nie znaleziono podstaw, by katastrofę uznać za akt terroryzmu i odmówił odpowiedzi na pytanie o wyznanie drugiego pilota. "Nie sądzę, byśmy powinni się tym zajmować" - podsumował.

Associated Press pisze, powołując się na znajomych Lubitza w niemieckim mieście Montbaur, że nie wykazywał on żadnych oznak depresji, gdy spotkał się z nimi jesienią zeszłego roku przy okazji odnawiania licencji pilota szybowcowego. Licencję tę Lubitz uzyskał jako nastolatek. Później przeszedł kurs pilotażu samolotów pasażerskich w liniach Lufthansa i zaczął pracować jako drugi pilot w Germanwings.

Rodziny ofiar poinformowano o ustaleniach śledztwa na krótko przed podaniem ich do publicznej wiadomości.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 27.03.2024
    GBP 5.0327 złEUR 4.3153 złUSD 3.9857 złCHF 4.4018 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama