Kamil Stoch: Wszystko jest w porządku
'To stary problem, mam go od początku sezonu, ale wszystko jest w porządku' - oznajmił reporterowi TVP Sport Kamil Stoch po skoku w kwalifikacjach do dzisiejszego konkursu mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Lahti.
Reklama
Reklama
Stoch uzyskał najdłuższą odległość - 103,5 m ustanawiając rekord obiektu. Po lądowaniu lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata złapał się za prawe kolano, na jego twarzy pojawił się grymas bólu.
"Walczę z tym od kilku miesięcy. Gdy daleko ląduję, mięśnie się kurczą i kolano zaczyna boleć. Ale dość szybko wszystko wraca do normy, ból przechodzi" - poinformował Stoch.
Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi przyznał, że wiedział już w trakcie lotu, iż skok będzie długi.
"Chciałem spróbować, jak się ląduje tak daleko na tej skoczni. Rzeczywiście mnie zabolało, ale już jest dobrze. Skoki dają mi dużo radości" - dodał.
Dzisiaj pierwsza seria konkursowa rozpocznie się o godz. 15:30 czasu GMT.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama