KE przesłała wniosek o kary finansowe dla Polski w sprawie Puszczy Białowieskiej
Wniosek o nałożenie kar dla Polski wczoraj został przesłany Trybunałowi Sprawiedliwości UE - poinformował dziś rzecznik KE Enrico Brivio.
W swoim wniosku KE nie precyzuje, jakiego typu lub jakiej wysokości miałyby być te kary. Informuje jednak Trybunał, że powinny mieć skutek perswadujący i zapewnić wykonanie orzeczenia o zastosowanie środka tymczasowego, czyli wstrzymania wycinki.
"Decyzja o ich wysokości i ewentualnym zastosowaniu leży w gestii Trybunału" - poinformował rzecznik KE.
W terminie czterech dni od oficjalnego powiadomienia o wniosku Komisji przez Trybunał, Polska będzie mogła odnieść się do dokumentu.
"Nie otrzymaliśmy jeszcze oficjalnego powiadomienia od Trybunału, że taki wniosek (Komisji Europejskiej - przyp.red.) wpłynął. Oczywiście po jego otrzymaniu, po zapoznaniu się z jego treścią odniesiemy się w terminie ustalonym przez Trybunał" - przekazał rzecznik ministerstwa środowiska Aleksander Brzózka.
KE zarzuciła polskim władzom, że nie respektują postanowienia o zakazie wycinki w Puszczy i wystąpiła w do Trybunału Sprawiedliwości UE o nałożenie kar. Minister środowiska odrzucił oskarżenia i złożył wniosek o uchylenie zakazu.
Trybunał podjął pod koniec lipca decyzję o natychmiastowym nakazie wstrzymania wycinki Puszczy Białowieskiej na obszarach chronionych. To środek tymczasowy, o który wnioskowała KE. Resort środowiska w odpowiedzi do Trybunału Sprawiedliwości UE napisał na początku sierpnia, że wstrzymanie wycinki w Puszczy Białowieskiej, jak tego chce Komisja Europejska, spowoduje szkody w środowisku o szacowanej wartości 3,2 mld zł.
Puszcza Białowieska jest jednym z najcenniejszych obiektów przyrodniczych Europy i Polski. Puszcza po stronie polskiej zajmuje ok. 60 tys. ha, z czego ok. 10 tys. ha stanowi Białowieski Park Narodowy. Pozostałą część zajmują trzy nadleśnictwa (Browsk, Hajnówka, Białowieża), w których od zawsze prowadzi się zrównoważoną gospodarkę leśną.