Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Juncker: "Angielski traci znaczenie w Europie", a Brexit "to prawdziwa tragedia"

Juncker: "Angielski traci znaczenie w Europie", a Brexit "to prawdziwa tragedia"
Brytyjskie media skrupulatnie odnotowały słowa Junckera o tym, że "język angielski traci znaczenie w Europie"... (Fot. Getty Images)
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker zapewnił, że Unia będzie z 'absolutną lojalnością' negocjować z Londynem warunki Brexitu. W wystąpieniu we Florencji podczas międzynarodowej debaty dodał, że należy pamiętać o tym, kto kogo zostawia.
Reklama
Reklama

Juncker wygłosił wczoraj przemówienie na zorganizowanej we Florencji po raz 7. debacie zat. Stan Unii. Na samym początku wyjaśnił, że będzie mówił po francusku, bo "angielski traci znaczenie w Europie".

"Poza tym we Francji są w niedzielę wybory, a ja chciałbym, żeby zrozumiano tam to, co powiem o Unii i narodach"- stwierdził.

Odnosząc się do Brexitu, oświadczył: "Będziemy negocjować z absolutną lojalnością z naszymi brytyjskimi przyjaciółmi, ale to nie Unia Europejska porzuciła Zjednoczone Królestwo, lecz Zjednoczone Królestwo zostawia UE i na tym polega różnica i będzie się ją odczuwać w najbliższych latach".

Juncker wyraził opinię, że wynik referendum w Wielkiej Brytanii w sprawie Brexitu można częściowo wytłumaczyć "słabościami Unii".

Brexit nazwał "prawdziwą tragedią".

"Nie chciałbym, aby lekceważono prawdziwe znaczenie tej decyzji narodu brytyjskiego" - stwierdził szef Komisji Europejskiej.

W przemówieniu mówił też o kryzysie migracyjnym i wyraził uznanie dla Włoch, które - jak ocenił - "od pierwszego dnia robią wszystko, co mogą, by stawić mu czoło".

"Włochy uratowały i ratują honor Europy" - oświadczył szef KE. "Dlatego - dodał - musimy być bardziej solidarni tak z Włochami, jak i z Grecją, które nie są odpowiedzialne za swe położenie geograficzne".

Juncker nawiązał do unijnej decyzji o relokacji migrantów, którzy przypłynęli do tych dwóch krajów.

"Pewna liczba państw nie akceptuje tej decyzji. Jeśli Unia zaczyna nie szanować norm prawnych w tej dziedzinie, to będzie po nas" - ocenił Jean-Claude Juncker.

Następnie dodałł: "Chciałbym, żeby te kraje członkowskie zrozumiały: tu chodzi o to, by wprowadzić w czyn i ująć w literę prawa ideę, jaką mamy na temat Europy i człowieka. Nie można powiedzieć my nie wpuszczamy na nasze terytorium mężczyzn i kobiet o innym kolorze skóry i tych, którzy nie są katolikami".

"To nie leży w prawdziwej naturze Europy" - oznajmił Juncker.

Jego zdaniem, dużo mówi się o błędach i zaniedbaniach Unii.

"Ale nigdy nie mówi się o sukcesach Europy, które robią wrażenie. Tymi, którzy nie potrafią ich docenić, są Europejczycy" - ocenił.

Na florenckim forum wystąpił też przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani. Położył nacisk na to, że priorytetem rokowań w sprawie Brexitu musi być obrona interesów obywateli UE.

"Dla Parlamentu Europejskiego priorytetem są 3 miliony Europejczyków, którzy mieszkają w Zjednoczonym Królestwie, w tym pół miliona Włochów. Bez porozumienia o utrzymaniu tych samych praw, jakie są dzisiaj dla tych obywateli, PE zagłosuje przeciwko tekstowi z propozycjami konkluzji negocjacji"- ogłosił Tajani.

Wyraził opinię, że "zgubne dla wszystkich" byłoby to, gdy nie osiągnięto porozumienia w sprawie Brexitu.

Antonio Tajani oświadczył też, że w obliczu "terrorystycznej ofensywy", która "zagraża bezpieczeństwu UE" nie należy zamykać granic, bo - jak dodał - terroryści ich nie znają.

"Nie miałbym nic przeciwko powołaniu pewnego rodzaju europejskiego FBI" - stwierdził.

Szef włoskiej dyplomacji Angelino Alfano oświadczył na forum Stan Unii, że w Europie trwa "pojedynek" między tymi, którzy chcą ożywić projekt europejski, a tymi, którzy chcą go zniszczyć. Jego zdaniem odnosi się to też do postaw kandydatów w wyborach prezydenckich we Francji: Emmanuela Macrona i Marine Le Pen.

"Europa nie może kibicować temu, kto chce zniszczyć projekt europejski" - dodał szef MSZ Włoch.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama