Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Janowicz zagra o trzecią rundę, pierwsze mecze polskich deblistów na Wimbledonie

Janowicz zagra o trzecią rundę, pierwsze mecze polskich deblistów na Wimbledonie
Czy Janowicz wygra mecz drugiej rundy? (Fot. Getty Images)
Jerzy Janowicz dzisiaj późnym popołudniem powinien wyjść na kort w Londynie, by zagrać z rozstawionym z '14' francuskim tenisistą Lucasem Pouille w drugiej rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Tego dnia rywalizację zacznie też troje Polaków startujących w deblu.
Reklama
Reklama

Janowicz nieco ponad dwa lata czekał na ponowny awans do drugiej rundy singla w Wielkim Szlemie. W poniedziałek wygrał ze 164. w rankingu ATP Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem 6:4, 3:6, 6:3, 7:6 (7-2). W środę czeka go - przynajmniej teoretycznie - znacznie trudniejsze zadanie. Po drugiej stronie stanie będący 16. rakietą świata Pouille.

Z rywalem tym zmierzył się już w 2015 roku w 1/8 finału turnieju w Sankt Petersburgu - Francuz wygrał 7:6 (10-8), 7:6 (7-1). Od tego czasu reprezentant "Trójkolorowych" notował coraz lepsze wyniki i piął się po szczeblach listy ATP. W poprzednim sezonie wygrał pierwszy w karierze turniej ATP oraz dotarł do ćwierćfinału Wimbledonu i US Open. Odwrotnie było u łodzianina, który w tym okresie zmagał się często z kontuzjami, a jego notowania wciąż się pogarszały (obecnie jest 141.).

Polak, który opuścił poprzednią edycję londyńskiej imprezy z powodów zdrowotnych, znalazł się teraz w głównej drabince dzięki skorzystaniu po raz ostatni z "zamrożonego rankingu". Ma on dobre wspomnienia z tych prestiżowych zawodów - w 2013 roku zanotował tu największy sukces w karierze, docierając do półfinału. Jego potężny serwis jest dużym atutem na kortach trawiastych, czego świadomość ma Pouille. Francuz uważa też, że jego kolejny rywal jest całkowicie nieprzewidywalny.

"Może grać świetnie, a za chwilę popełniać proste błędy. Może mieć wiele wzlotów i upadków. Ważne jest, bym zachował regularność. Muszę skupić się na własnych gemach serwisowych. A przy jego podaniu, które jest bardzo mocne, po prostu starać się jak najczęściej przy returnie umieścić piłkę w korcie. Trzeba też doprowadzić do jak najdłuższych wymian" - wyliczał.

On również dobrze radzi sobie na trawie - w tym roku wygrał dwa turnieje ATP, z czego jeden - czerwcowy w Stuttgarcie - właśnie na tej nawierzchni.

Janowicz z Pouille zmierzy się w trzecim dzisiejszym meczu na korcie nr 3.

Tego dnia pierwsze mecze rozegra też troje z pięciorga polskich deblistów. Rozstawieni z "czwórką" Łukasz Kubot i Brazylijczyk Marcelo Melo, którzy w tym sezonie są jak na razie niepokonani na trawie, zmierzą się z Holendrami Wesleyem Koolhofem i Matwe Middelkoopem.

Marcin Matkowski i Białorusin Maks Mirnyj spotkają się z Cheng-Pengiem Hsiehem z Tajwanu i Maxem Schnurem z USA.

Paula Kania i Serbka Nina Stojanovic, które dostały się do drabinki z eliminacji, walczyć będą z Hiszpankami Larą Arruabarreną i Arantxą Parrą Santonją

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama