Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Janowicz: Zmęczenie dało znać o sobie

Janowicz: Zmęczenie dało znać o sobie
Jerzy Janowicz czuje się zmęczony. (Fot. Getty Images)
Jerzy Janowicz po porażce z Austriakiem Juergenem Melzerem 5:7, 6:7 (6-8) w drugiej rundzie gry pojedynczej tenisowego challengera Wrocław Open przyznał, że to nie był jego najlepszy mecz. 'Zmęczenie dało znać o sobie' - dodał.
Reklama
Reklama

Mecz Janowicza z Melzerem miało bardzo dramatyczny przebieg. W jednej z decyzji sędziów Polak wściekły uderzył rakietą o kort. Po spotkaniu stwierdził, że nie ma pretensji do arbitrów i na pewno nie wypaczyli oni wyniku.

„Tak czasami bywa i tak widocznie miało być dzisiaj. Melzer grał bardzo dobry tenis, a ja trochę słabiej. Zmęczenie dało znać o sobie i też miało duży wpływ. Od środy zeszłego tygodnia gram dzień w dzień. Przegrałem, taki jest sport. Mogło tak naprawdę być w drugą stronę, ale dzisiaj to rywal okazał się lepszy” – dodał łodzianin.

Janowicz do Wrocławia przyjechał prosto z challengera w Bergamo, gdzie zwyciężył. Mimo zmęczenia i natężenia meczów, „Jerzyk” stwierdził, że fajnie było zagrać dla polskiej publiczności. "„Jak mam być jednak szczery, to mam nadzieję, że już tu nie będę musiał przyjeżdżać po punkty rankingowe. Mogę przyjechać ewentualnie jako maskotka" -” – stwierdził z uśmiechem.

Łodzianin gra w turniejach typu challenger, aby zdobywać punkty rankingu ATP i tym samym poprawić swoją pozycję. Przyznał, że będzie teraz jednak musiał zrobić sobie krótką przerwę na regenerację sił. „"Na pewno zrobię sobie ze trzy dni rehabilitacji. Odpuszczę też najprawdopodobniej turniej w Kanadzie. Nie mogę się dać zwariować. Ważne są punkty, ale tych meczów ostatnio było naprawdę bardzo dużo. Później zagram dwa turnieje w Meksyku a potem już ATP" -” – zakończył Janowicz.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 29.03.2024
    GBP 5.0300 złEUR 4.3009 złUSD 3.9886 złCHF 4.4250 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama