Is Dublin becoming as unaffordable as San Francisco?

Obecność światowych gigantów technologicznych odbija się na poziomie życia w Dublinie. Najbardziej na cenach nieruchomości, zarówno tych wynajmowanych, jak i kupowanych.

„Obserwujemy ogromny kryzys na rynku nieruchomości w stolicy Irlandii. Trudno tu znaleźć zakwaterowanie, a co najważniejsze, ceny poszybowały w górę. Mogę wymienić wiele korzyści wynikających z obecności światowych koncernów technologicznych w Dublinie, ale trzeba bardzo poważnie pomyśleć, jak sprowadzić ceny wynajmu w stolicy na ziemię” - podkreśla Dave McGeady, z firmy e-commerce company Wyldsson. „Nieruchomości były sprzedane pomimo istniejącego kryzysu na rynku mieszkaniowym” - dodaje McGeady.

Sytuacja, jaka panuje w Dublinie, często porównywana jest przez ekspertów do tej, która panuje w San Francisco. Różnica polega na tym, że na irlandzkiej ziemi wciąż są obszary, na których można budować nowe budynki.

"Z pewnością nie mamy tych samych problemów co amerykańskie miasto poza panującym kryzysem mieszkaniowym. Możemy jednak nauczyć się na błędach Amerykanów i mieć nadzieję, że irlandzki rząd sprawi, iż mieszkania będą dla obywateli bardziej osiągalne” - ocenia Ann O'Dea, współzałożycielka portalu Silicon Republic.

Problem na rynku mieszkaniowym w Irlandii staje się niezwykle ważny. Wynajem mieszkania w kraju jest z roku na rok coraz droższe. Według danych Private Residential Tenancies Board, irlandzkiej komisji prywatnego najmu lokali mieszkalnych, w ciągu tylko jednego roku średnia krajowa opłat za czynsz wzrosła o 6,5%, a w Dublinie aż o 9,6%. W niektórych przypadkach dublińskie czynsze wzrosły nawet o 11%.

Przedstawiciele organizacji charytatywnych w Irlandii zajmujących się przeciwdziałaniu bezdomności biją na alarm i apelują do rządu o konkretne działania. Ich zdaniem, już wkrótce sytuacja może wymknąć się spod kontroli.