Irlandzkie instytucje zamknięte na obcokrajowców
Według danych Centralnego Urzędu Statystycznego CSO, imigranci stanowią obecnie 17% irlandzkiego społeczeństwa. Ta proporcja nie ma jednak odzwierciedlenia w lokalnych instytucjach. Szczególnie widoczne jest to między innymi w służbie zdrowia (10,2%) oraz edukacji (7%). Nierówność w dostępie do pracy w instytucjach publicznych widać, gdy porówna się dane z takich sektorów jak zakwaterowanie i gastronomia, które prowadzone są przeważnie przez firmy prywatne - 35,8%.
W badaniu naukowcy wzięli pod uwagę dane z 432 instytucji publicznych. W ankiecie wzięła udział ponad połowa z nich, z czego tylko 5% posiadało politykę integracji. Zaledwie kilka oceniono jako wzorowe pod tym względem – między innymi Dublin Bus, Central Bank i Prison Service.
“Sektor publiczny, ze względu rolę, jaką odgrywa w dostępie osób do usług i możliwości rozwoju, jest kluczowy dla procesu integracji” - podkreśliła prof. Mary Gilmartin z MU.
Profesor zauważyła, że dla obcokrajowców często barierą jest wymóg znajomości języka irlandzkiego.
“Takie zastrzeżenie nie obowiązuje jednak we wszystkich instytucjach i powinno się rozpatrzyć rozluźnienie zasad. Musimy dostosować się do realiów dzisiejszej Irlandii” - podsumowała.
Badanie wykazało także nierówność we własnościach nieruchomości. Obecnie na rynku prywatnym domy wynajmuje tylko 13% Irlandczyków w porównaniu do 73% Polaków.
Przybysze znad Wisły są najliczniejszą mniejszością na Zielonej Wyspie – 112,5 tys. osób (2.5% populacji).