Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Irlandzka społeczność uczciła pamięć polskiego lotnika

Irlandzka społeczność uczciła pamięć polskiego lotnika
W uroczystości wziął udział ambasador Ryszard Sarkowicz (2. od prawej). (Fot. Ambasada RP w Dublinie)
W 75. rocznicę traficznej śmierci oficera lotnictwa Bolesława Józefa Sawiaka społeczność Ratoath (hr. Meath) spotkała się, by oddać hołd jego pamięci. Organizatorzy podkreślili, iż uroczystość oddzwierciedlała głębokie więzi między Polską i Irlandią.
Reklama
Reklama

Bolesław Sawiak zginął w niedzielę, 23 sierpnia 1942 r., kiedy jego Spitfire rozbił się w Ratoath w wyniku bitwy powietrznej z niemieckim junkerem. Obchody rocznicy tragicznych wydarzeń odbyły się w minioną środę przed Ratoath Community Centre. Wzięli w nich udział między innymi Ambasador RP w Dublinie, Ryszard Sarkowicz oraz minister ds. zatrudnienia i opieki społecznej Regina Doherty, którzy złożyli wieniec na miejscu tragedii.

Nie zabrakło także przedstawicieli duchowieństwa - ojców Gerry’ego Stuarta oraz Janusza Lugowskiego, kapelana polskiej społeczności diecezji Meath.

Ratoath Heritage Group od kilku lat stawia sobie za cel upamiętnienie postaci 24-letniego oficera z Przemyśla. We środę dokonano między innymi odsłonięcia okolicznościowej tablicy.

Członkowie organizacji przygotowali również wystawę poświęconą Sawiakowi. Ekspozycja, zawierająca między innymi bardzo rzadkie fotografie – w tym rozbitego samolotu, została oficjalnie otwarta podczas środowej uroczystości.

Heroiczną walkę polskiego lotnika upamiętnia tablica (Fot. Ambasada RP w Dublinie)

Bolesław Sawiak urodził się 18 września 1918 r. w Przemyślu. W rodzinnym mieście pobierał nauki w szkole powszechnej i gimnazjum. Po maturze wstąpił do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. W 1938 r. przebywał na szkoleniu w Szkole Podchorążych.

1 września 1939 roku został promowany na stopień podporucznika pilota. Tego dnia ewakuował się ze swoją eskadrą szkolną w stronę Rumunii. Z niej ruszył do Francji, a następnie do Wielkiej Brytanii. Tu trafił do dywizjonu 306 - „Toruńskiego", a następnie do 315 Dywizjonu Myśliwskiego „Dębliński".

Do ostatniego lotu wystartował 23 sierpnia 1942 r. Swojego przeciwnika napotkał w okolicy Dublina. Był nim bombowy Ju - 88. Doszło do powietrznego pojedynku. Niemiec strzelał celniej od Polaka. Nasz myśliwiec został ciężko ranny. Chcąc ratować siebie i maszynę, zdecydował się na lądowanie. Samolot rozbił się. Nieprzytomnego pilota wyciągnięto z wraka i przewieziono do wojskowego szpitala w Dublinie. Tam zmarł. Został pochowany z dala od Polski na cmentarzu w Formby.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama