Irlandzka minister: "Jezu, nie mogłabym żyć za 198 euro tygodniowo"
“Nie wiem, skąd wzięło się w ludziach przekonanie, że osoby utrzymujące się z zasiłków mają jak u Pana Boga za piecem. Jezu, nie mogłabym żyć za €198 tygodniowo. I to jest szczere” - wyznała Regina Doherty, której uposażenie wynosi €157 tys. rocznie.
Dwa dni temu szefowa departamentu spotkała się po raz pierwszy w sprawie budżetu na 2018 rok z ministrem finansów Paschalem Donohoe. Zapewniła, że jej priorytetem będzie zadbanie o 113 tys. dzieci żyjących w ubóstwie.
“Moim zadaniem jest upewnienie się, że na odradzającej się ekonomii kraju skorzysta każde gospodarstwo domowe, nie tylko podatnicy. I zapewniam, że zrobię wszystko, co w mojej mocy. Mój resort jest odpowiedzialny za to, by ludzie byli traktowani z godnością i szacunkiem oraz mogli wrócić do sytuacji, w której będą w stanie dbać o siebie samych. Dotyczy to niepełnosprawności, choroby lub utraty pracy” - przekonywała.
Minister dodała, że “niektóre elementy państwa” patrzą na innych z góry. “To musi się skończyć” - podkreśliła.