Irlandczycy po meczu o Polakach: "Brakuje nam waszego żywiołu"
Lokalne irlandzkie media, a także opinia publiczna, wciąż ekscytuje się żywiołowością polskich kibiców, którzy bardzo licznie zaprezentowali się podczas niedzielnego meczu rozgrywanego w Dublinie.
Ale zanim do tego doszło, Polacy masowo wykupywali bilety na irlandzkie sektory nie tylko bezpośrednio od Irlandczyków, lecz również na przeznaczonych do tego portalach kupna-sprzedaży, jak np. Adverts.ie czy Donedeal.ie.
Ceny wejściówek 2 dni przed meczem wynosiły 100 euro – jednak nie odstraszało to Polaków, którzy w liczbie ok. 12 tys. stawili się na stołecznym stadionie Aviva, mogącym pomieścić ponad 51 tys widzów.
Podczas całego spotkania polscy kibice dopingowali w sposób tak żywiołowy i energiczny, że nie pozostało to bez echa w irlandzkich mediach.
To, że kibice z Polski przyjadą i będą dawali z siebie wszystko podczas niedzielnego meczu, wiedział już Roy Keane, asystent trenera reprezentacji Irlandii.
„Przed niedzielnym spotkaniem zaapelował on do irlandzkich kibiców o stworzenie niepowtarzalnej atmosfery; nie spodziewał się jednak, że na jego prośby zareagują głównie polscy kibice” – pisze „The Irish Times”.
Polacy byli widoczni wszędzie. Przyozdobili biało-czerwonymi flagami prawie pół stadionu, szczelnie wypełniając przeznaczony do tego polski sektor trybuny North Stand.
„Widziałem flagę Polish Fans From Ireland oraz drugą Dublin na biało-czerwonym tle, ale jak zobaczyłem małe, kilkutysięczne irlandzkie miejscowości w polskich barwach, to wprawiło mnie w szok, że i tam mieszkają polscy kibice” – informuje Londynek.net Ian, 42-latek z Dublina.
Przez większość wieczoru to głównie polskich kibiców słychać było na stadionie. Stworzyli oni niesamowitą atmosferę ozdabiając prawie pół stadionu w biało-czerwone flagi.
„Doping fantastyczny, tylko piłkarze zepsuli całą zabawę. A szkoda” – mówił Artur, fan z Edynburga.
„Irish Independent” dodaje z kolei, że Polscy fani pokazali doping z zupełnie innej strony. „Zaprezentowali oni swój żywioł i przywiązanie do barw narodowych, śpiewu i odpalanych rac w taki sposób, że irlandzcy fani przywiązani do gier na Playstation oraz X-Boxach, mogą im tylko pozazdrościć” – dodaje dziennik.
“Nasi fani obudzili się jedynie po wyrównującej bramce, ale to kibice z Polski stworzyli niesamowitą atmosferę. Brakuje nam takiego żywiołu” – pisze „Irish Independent”.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Polska jest wciąż liderem grupy D z 11 punktami, wyprzedzając Niemcy (10), Szkocję (10) oraz Irlandię (8).