Irish store looking for Polish workers after they struggle to fill warehouse posts
Sieć, która obsługuje między innymi sklepy Supervalue czy Centra, przez dwa dni prowadziła w Poznaniu nabór magazynierów. W tym samym czasie menadżerowie apelowali do Polaków, którzy już pracują w firmie, aby zaprosili członków swoich rodzin i przyjaciół w kraju, by kontaktowali się z działem kadr.
„Mamy pewną liczbę wakatów w magazynach w Kilcock i ogłaszamy je w Irlandii. Jednak nie udało nam się znaleźć wystarczającej liczby chętnych, dlatego byliśmy zmuszeni zorganizować dni otwarte w Polsce. Tempo napływu aplikacji w Irlandii jest bardzo wolne” - poinformowali przedstawiciele firmy.
„Jako pracodawca gwarantujemy równe szanse i narodowość nie jest czynnikiem determinującym poziom płac. Wszyscy pracownicy, niezależnie od tego, skąd pochodzą lub z jakiego kraju są rekrutowani, zarabiają tyle samo" - dodali.
Jeden z czytelników skontaktował się dziennikarzami Independent.ie, krytykując decyzję firmy. „Dlaczego szukają tylko polskich pracowników i nie publikują ogłoszenia w Irlandii, aby wszyscy mogli je zobaczyć?" - napisał.
Jednak nie tylko Irlandia zmaga się z niedoborami kadrowymi. W Polsce trudności w rekrutacji pracowników o odpowiednich kwalifikacjach deklaruje 41% firm. Przedsiębiorcy znad Wisły także szukają obcokrajowców do pracy.
Najtrudniejszą do obsadzenia grupą zawodową są wykwalifikowani pracownicy fizyczni. To grupa zawodowa, w skład której wchodzą m.in. mechanicy, elektrycy, hydraulicy, spawacze, stolarze, tokarze, kucharze, drukarze, murarze, cieśle, monterzy, elektromonterzy, szwaczki czy operatorzy wózków widłowych.